Sceny rodem z hollywoodzkich filmów rozegrały się w niedzielny wieczór na ulicach Kędzierzyna-Koźla. Kierowca osobowego peugeota staranował dwa samochody, po czym uciekł w nieznanym kierunku.
Rajd brawurowego kierowcy rozpoczął się około godziny 22 na ulicy Dunikowskiego. Tam prowadzony przez niego osobowy peugeot najechał na tył volkswagena golfa. Kierująca golfem przeżyła chwile grozy. Peugeot po uderzeniu w jej pojazd przez kilkanaście metrów parł naprzód, pchając volkswagena przednim zderzakiem.
- Następnie kierujący peugeotem wyprzedził golfa i skręcił w ulicę Wyspiańskiego. Siedząca za kierownicą volkswagena kobieta zapamiętała jednak numery rejestracyjne pojazdu i o zdarzeniu powiadomiła dyżurnego policji – opowiada mł. asp. Małgorzata Cisowska z Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.
Po chwili na miejsce wyruszył patrol drogówki, ale kierujący peugeotem nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
– Dojeżdżając do Ronda Milenijnego nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu osobowemu fiatowi. Uderzył w bok prowadzonego przez mężczyznę pojazdu, po czym wyminął go i odjechał w kierunku ulicy Gliwickiej – dodaje mł. asp. Małgorzata Cisowska.
Gdy na miejsce dotarli funkcjonariusze policji po brawurowym kierowcy nie było już śladu. Dzięki numerom rejestracyjnym pojazdu, które zapamiętała kierująca golfem, mundurowym szybko udało się ustalić właściciela peugeota. Ten wskazał, że feralnego wieczoru samochód pożyczył od niego syn.
Nie wiadomo, dlaczego kierujący peugeotem zdecydował się uciekać po spowodowaniu kolizji. Musi się on jednak liczyć z tym, że za swoje czyny poniesie srogą karę. Policjanci skierują sprawę do sądu, który ustali, co było przyczyną nienormalnego zachowania kierowcy. Przez ucieczkę z miejsca zdarzenia, będzie on musiał zapomnieć o odszkodowaniu. W całości pokryje też koszty naprawy uszkodzonych pojazdów.
Reklama
Rajd szaleńca ulicami Kędzierzyna-Koźla. Taranował samochody. Potem uciekł
- 18.08.2015 18:10
Napisz komentarz
Komentarze