Reklama

40 lat kapłaństwa ks. Edwarda Bogaczewicza z parafii na Piastów. Uroczysta msza i koncert

Krzysztof Słowik
09.05.2019 09:37

Niedzielnym koncertem zespołu „U Studni” oraz uroczystą mszą mieszkańcy uczcili rubinowy jubileusz ks. Edwarda Bogaczewicza z parafii p.w. Ducha Świętego i NMP Matki Kościoła. W poniedziałek 6 maja minęło 40 lat od przyjęcia święceń kapłańskich przez proboszcza tutejszej parafii.

Swoje podziękowania z tej okazji składali proboszczowi m.in. przedstawiciele szkół, Domu Dziennego Pobytu Wrzos oraz kolejarze.

„Kapłaństwo to ciężki kawałek chleba, którym księża winni karmić na wzór samego Chrystusa głodne Boga dusze wiernych. Dzięki tobie, boży testament może być kontynuowany tu na ziemi, a my wszyscy możemy być jego częścią” – tymi słowami dziękowali za wsparcie i opiekę ministranci.

Ksiądz Edward Bogaczewicz 1 października 1993 roku został proboszczem parafii Ducha Świętego i NMP Matki Kościoła w Kędzierzynie Koźlu.

Data dodania: 09.05.2019 09:37

Edward Bogaczewicz

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Stach 19.05.2019 20:57

Oooo!!! ciekawe.

Bulwa 18.05.2019 23:02

I mamy tu blisko. Oczywiście ksiądz nie wiedział, bo się jako szef nie interesuje swoim podwładnym, bo RODO na pewno. Prawda? Nie znał go wcześniej i nic nie wiedział, że jest w klasztorze w Prudniku. Mariusz K. = to pan ksiądz z Jemielnicy niedawno skazany na 2,5 roku więzienia. Mariusz K. nie tylko regularnie opuszczał wskazane miejsce, ale także odprawiał msze w parafii Ducha Św. w Kędzierzynie-Koźlu. Mimo zakazu rozdzielał eucharystię dla dzieci pierwszo komunijnych, koncelebrował pasterkę, a nawet brał udział w wycieczce dla dzieci i młodzieży do Brennej organizowanej przez wikarego z parafii. Koncelebrował msze tylko w czasie, gdy odwiedzał swoją rodzinę w Kędzierzynie-Koźlu. Natomiast ja, do czasu wydalenia Mariusza K. ze stanu duchownego, nie widziałem jakie ciążą na nim zarzuty - zarzeka się ks. Edward Bogaczewicz, proboszcz parafii Ducha Św. w Kędzierzynie-Koźlu. - Nie prawdą jest natomiast, że Mariusz K. był uczestnikiem wycieczki do Brennej. On odwiedził wycieczkowiczów na własną rękę. Pojechał tam swoim samochodem. To była jego decyzja, na którą ja nie miałem wpływu. czego się jeszcze dowiemy?

WM 18.05.2019 08:28

https://nto.pl/procedury-opolskiej-kurii-zawiodly-ksiadz-pedofil-robil-co-chcial-mimo-zakazu-biskupa-andrzeja-czai/ar/c1-14140563 Ksiądz z artykułu celebrował msze w parafii ks. Bogaczewicza, jeździł nawet z waszymi dziećmi na obozy.

pan Piotr 10.05.2019 07:59

"darmozjadą" ha ha :) jesteś śmieszniejszy niż Petru

Jan 09.05.2019 21:14

Tylko ludzie konkretnie na tace dajcie darmozjadą!!!

Pietia 09.05.2019 17:32

Do@OIO. Różaniec to TYLKO ODMAWIAJĄ PiSiory !!!? Tak oznajmiła światu Róża von Pancervaust?????

z marsa 09.05.2019 15:10

A o co chodzi w ogóle?

OlO 09.05.2019 13:36

Uroczysty koncert? A może by tak UROCZYSTY RÓŻANIEC - hmm?