Siatkarze Zaksy Kędzierzyn-Koźle przegrali pierwsze półfinałowe starcie PlusLigi. Podopieczni Andrei Gardiniego po bardzo słabej grze ulegli na własnym parkiecie ekipie Aluronu Virtu Warty Zawiercie 1:3.
Pierwsza partia przebiegała po myśli gospodarzy. Będąca faworytem Zaksa szybko odskoczyła od zawiercian i kontrolowała przebieg gry. Kędzierzynianie zwyciężyli do 20 i wydawało się, że goście nie będą mieli zbyt wiele do powiedzenia w tym starciu.
Kibice zasiadający na trybunach hali Azoty oglądali zdecydowanie bardziej wyrównane widowisko w drugim secie. Po kilku minutach gry Zaksa spuściła z tonu co momentalnie wykorzystali rywale, zdobywając cztery oczka przewagi. Kędzierzynianie próbowali odrobić straty, ale popełniali mnóstwo własnych błędów i ekipa z Zawiercia wygrała do 22.
Przez większą część trzeciej odsłony gra była wyrównana i losy tej partii meczu rozstrzygnęły się w końcówce. W niej gospodarze kompletnie się zagubili. Przy stanie 21:22 Kaczmarek zepsuł łatwą piłkę, a po chwili pomylił się Paweł Zatorski i sytuacja kędzierzynian była bardzo zła. Pierwszą piłkę setową gospodarze zdołali obronić, ale drugą pewnie skończył Waliński i zapachniało sensacją.
Nasz zespół kontynuował fatalną grę w kolejnej partii. Zawiercianie mieli już sześć oczek przewagi, ale gospodarze zdołali odrobić część strat i wydawało się, że są w stanie odwrócić losy czwartego seta i wrócić do gry. Tak się jednak nie stało i gracze Warty zwyciężyli w czterech setach.
Zaksa Kędzierzyn-Koźle - Aluron Virtu Warta Zawiercie 1:3 (25:20, 22:25, 22:25, 22:25).
niedziela, 24 listopada 2024 07:22
Napisz komentarz
Komentarze