Raciborski policjant będąc po służbie, zatrzymał sklepowego złodzieja i odzyskał jego łup. Mężczyzna wpadł w ręce stróża prawa po krótkim pościgu. Jego 34-letni kompan został zatrzymany kilka dni później. Złodziejom grozi nawet 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło na terenie jednego z marketów w Raciborzu. Będący po służbie raciborski mundurowy przebywał akurat w swoim samochodzie, zaparkowanym obok znajdujących się tam marketów. W pewnym momencie zauważył biegnącego młodego mężczyznę z walizką w ręku, którego goniło dwóch pracowników ochrony. Aspirant, widząc uciekiniera, natychmiast zareagował. Ruszył swoim samochodem i zajechał mu drogę ucieczki. Następnie wysiadł z pojazdu i po krótkim pościgu zatrzymał na parkingu 25-latka.
Jak się okazało, mężczyzna chwilę wcześniej skradł młotowiertarkę i uciekł. 25-latek z Kędzierzyna Koźla był bardzo zdziwiony, że trafił na policjanta. Dzięki szybkiej reakcji raciborskiego stróża prawa, skradziony sprzęt został odzyskany.
Raciborscy mundurowi ustalili także i zatrzymali drugiego ze sprawców, który uciekł z miejsca zdarzenia. To 34-letni mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla. Sklepowym złodziejom za kradzież młotowiertarki o wartości prawie 1600 złotych grozi nawet 5 lat więzienia.
Reklama
Złodzieje z Kędzierzyna-Koźla zatrzymani w Raciborzu. Jeden wpadł, gdy uciekał z łupem
- 03.04.2019 18:55
Napisz komentarz
Komentarze