Mała dziewczynka siedząca samotnie z dala od rówieśników lub chłopiec, który płacze na dźwięk dzwonka, to nie są „dziwne” dzieci, lecz autystyczne, które kochają, czują i pragną być traktowane tak samo jak inni. W Kędzierzynie-Koźlu odbył się wyjątkowy marsz, który przypomina mieszkańcom miasta czym jest autyzm.
Obchody Dnia Wiedzy na temat autyzmu organizowane przez Zespół Niepublicznych Szkół Specjalnych w Kędzierzynie-Koźlu rozpoczęły się uroczystym marszem, którego finał miał miejsce na placu Europy, gdzie wypuszczono w niebo niebieskie balony. Wszyscy uczestnicy wydarzenia w kinie Twierdza wzięli udział w niezwykłym koncercie, którego bohaterami byli podopieczni Stowarzyszenia Rodzin i Przyjaciół Autystów „Mały Książe”.
- Autyzm to dysfunkcja rozwojowa, która skutkuje tym, że w przyszłości zawsze jakieś deficyty zostają. Im wcześniej dzieci są zdiagnozowane i rehabilitowane, tym lepsze efekty później i lepszy kontakt z otoczeniem. Autyzm polega na tym, że jest problem z komunikacją społeczną. Przez to osoby na niego cierpiące są postrzegane jako chore, a jest duża szansa, że dzieci w przyszłości będą całkiem dobrze funkcjonować – mówi Barbara Wawrzynowicz, prezes Stowarzyszenia Rodzin i Przyjaciół Autystów „Mały Książę”
Jak zaznacza Barbara Wawrzynowicz, marsz jest świetną okazją, aby zwiększyć świadomość społeczności na temat autyzmu, bo jak podkreśla, niestety wciąż osoby zmagające się z tą chorobą są traktowane w nieodpowiedni sposób i często dyskryminowane.
Utalentowani podopieczni „Małego Księcia” z okazji Dnia Autyzmu zaprezentowali swoje prace na pasażu w galerii Odrzańskie Ogrody.
Reklama
Niebiesko i wesoło na placu Rady Europy. Światowy Dzień Autyzmu w Kędzierzynie-Koźlu
- 03.04.2019 10:19
Napisz komentarz
Komentarze