O szczęściu w nieszczęściu może mówić mieszkanka Kędzierzyna-Koźla. W czwartek, 14 marca po godzinie 15 kobieta przyjechała odebrać dziecko z przedszkola. Chwilę po wyjściu z auta wjechał w nie osobowy opel. Pijany sprawca kolizji został ujęty przez policjanta po służbie.
Do zdarzenia doszło 14 marca, po godzinie 15:00. Policjant z Kędzierzyna-Koźla idąc po służbie do domu, na osiedlu Śródmieście zwrócił uwagę na będącego w oddali osobowego opla. Kierowcy tego pojazdu podczas jazdy dwukrotnie zgasł silnik. Następnie wjechał on w boczną uliczkę, gdzie uderzył w zaparkowane obok przedszkola suzuki, po czym się zatrzymał. Właścicielka uszkodzonego auta chwilę wcześniej wyszła z niego, by odebrać dziecko z przedszkola.
Funkcjonariusz widząc całą sytuację natychmiast podszedł do kierowcy opla, od którego wyczuł silną woń alkoholu. Uniemożliwiając mu ucieczkę poinformował o całym zdarzeniu dyżurnego, który skierował tam patrol. Funkcjonariusze drogówki, którzy przyjechali na miejsce, zbadali stan trzeźwości 57-latka. Urządzenie pokazało, że miał on w organizmie ponad 2 promile.
Mieszkańcowi Kędzierzyna-Koźla zostało zatrzymane prawo jazdy. Teraz odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi do 2 lat więzienia oraz sądowy zakaz kierowania pojazdami.
Źródło: KPP Kędzierzyn-Koźle
Matka przyjechała odebrać dziecko z przedszkola, po wyjściu z auta wjechał w nie pijany kierowca
- 22.03.2019 10:37
Napisz komentarz
Komentarze