Nie z siódmego, a z piątego miejsca na opolskiej liście wyborczej Platformy Obywatelskiej w wyborach do Sejmu wystartuje posłanka Brygida Kolenda-Łabuś. Awans zawdzięcza premier Ewie Kopacz.
Zarząd PO przyjął korektę list wyborczych autorstwa premier ułożonych wcześniej przez władze partii w regionach.
- Jestem przekonana, że listy, które zaproponowałam, zaaprobowane przez zarząd krajowy, to listy dobrej zmiany i dobrej kontynuacji – premier zapewniała podczas konferencji prasowej w piątek.
Na Opolszczyźnie wielkich przetasowań nie było. Na pierwszym miejscu pozostał lider opolskiej PO Leszek Korzeniowski. Zmiany są korzystne dla kędzierzyńskiej posłanki PO Brygidy Kolendy-Łabuś, która przeskoczyła z odległego miejsca siódmego na nieco bliższe piąte. Czy zwiększy to jej szanse na kolejny mandat poselski?
Brygida Kolenda-Łabuś długo zwlekała z deklaracją, czy wystartuje w zbliżających się wyborach, decyzję uzależniając właśnie od miejsca na liście wyborczej, które zostanie jej zaproponowane – od tego w dużej mierze zależy wynik wyborczy. Ambicje posłanki sięgały pierwszej trójki. Władze partii w regionie nie były jednak dla Kolendy-Łabuś aż tak szczodre, lokując ją dalej niż cztery lata temu, gdy startowała z miejsca szóstego. Mimo to posłanka ze startu w wyborach nie zrezygnowała.
Grzegorz Stępień
Napisz komentarz
Komentarze