Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 20 września 2024 12:35
Reklama
Reklama

Wieloboistka z Kędzierzyna-Koźla na lekkoatletycznych salonach Europy

Wieloboistka z Kędzierzyna-Koźla na lekkoatletycznych salonach Europy
Występem na Mistrzostwach Europy Juniorów w szwedzkiej Eskilstunie zakończyła juniorską karierę 19-letnia Paulina Ligarska. Pochodząca z Kędzierzyna-Koźla lekkoatletka zajęła ósme miejsce w siedmioboju, a osiągnięty przez nią wynik jest czwartym rezultatem w historii polskiej lekkoatletyki juniorów.

Każdego dnia poświęca kilka godzin na poprawę swoich rezultatów, wylewając na treningach siódme poty. Codzienność to dla niej ciężka praca i wyrzeczenia, które łatwo znosić, gdy kocha się, to co się robi. A tak właśnie jest w przypadku 19-letniej Pauliny Ligarskiej, ósmej siedmioboistki Mistrzostw Europy Juniorów.

Z matki na córkę

Pierwsze kroki w sportowej karierze Paulina stawiała w Kędzierzynie-Koźlu. Było to o tyle łatwe, że nastolatka pochodzi z bardzo usportowionej rodziny. Co ciekawe, pierwszy trener Pauliny, którym był Janusz Bułkowski, w przeszłości pracował również z jej mamą. Również siostra Pauliny, Dominika w przeszłości z niezłymi rezultatami zajmowała się lekkoatletyką. Nic więc dziwnego, że młoda kędzierzynianka skierowała swoje kroki na stadion.

- Trenuję od 2011 roku, a zaczynałam od skoku wzwyż. Na początku traktowałam sport jako zabawę, nie myślałam o poważnym trenowaniu. Wcześniej próbowałam różnych dyscyplin, grałam nawet w baseball. Jednak wraz z osiąganiem coraz lepszych wyników w lekkiej atletyce, gdy zostałam powołana do kadry województwa opolskiego, zaczęłam traktować to coraz poważniej – wspomina Paulina.

Szybko okazało się, że młoda zawodniczka nie ma w naszym mieście odpowiednich warunków, by właściwie rozwijać swój talent. Po ukończeniu gimnazjum Paulina przeniosła się do Opola, gdzie rozpoczęła treningi w klubie LUKS Podium Kup pod okiem Jacka Dziuby.

Pokochała wielobój

W stolicy województwa kariera młodej kędzierzynianki bardzo szybko zaczęła nabierać rozpędu. Udokumentowaniem postępów był udział w jesiennych wielobojach, w których Paulina ustanowiła rekord województwa juniorów młodszych w siedmioboju. Świetne występy skutkowały powołaniem do kadry narodowej. Następny w kolejności był udział w Halowych Mistrzostwach Polski Juniorów Młodszych w Pięcioboju. Kędzierzynianka zakończyła imprezę na drugim miejscu, dzięki czemu zdobyła swój pierwszy medal na ogólnopolskiej imprezie. – Wtedy poczułam, że wielobój to jest to, co chcę trenować – komentuje Paulina.

paulina16bSzybko okazało się, że rozwijający się talent Pauliny wymaga nowych bodźców i większych możliwości rozwoju. Te kędzierzynianka znalazła nad Bałtykiem. – By móc lepiej się rozwijać, w lutym 2014 roku rozpoczęłam współpracę z trenerem Michałem Modelskim w Sopockim Klubie Lekkoatletycznym – wspomina 19-latka. Podobnie jak w przypadku zamiany rodzinnego Kędzierzyna-Koźla na Opole, tak i kolejna przeprowadzka szybko przyniosła efekty w postaci poprawy rezultatów.

Kierunek Eskilstuna

Przenosiny na drugi koniec Polski spowodowały spore zmiany w życiu nastolatki. – W domu bywam teraz naprawdę rzadko. Decyzja o przeprowadzce nie była łatwa, ale jestem przekonana, że jest jak dotychczas najlepszą w moim życiu – opowiada 19-latka.

Pod okiem nowego trenera Paulina rozpoczęła kolejny etap przygotowań, którego finałem okazał się start w lekkoatletycznych Mistrzostwach Europy Juniorów. Zanim jednak doszło do występów w Szwecji, kędzierzynianka wyruszyła na podbój krajowych hal i stadionów. Jeszcze w 2014 roku, na szyi Pauliny zawisł złoty medal Mistrzostw Polski Juniorów w siedmioboju, które zostały rozegrane w Zgorzelcu. Świetna forma zaowocowała tez startem w Drużynowym Pucharze Europy Superligi w Toruniu.

Bieżący rok rozpoczął się od zwycięstwa w Halowych Mistrzostwach Polski Juniorów w pięcioboju. Paulina sięgnęła też po brązowy medal Mistrzostw Polski w skoku wzwyż, ale najważniejszym startem był udział w Mistrzostwach Polski Juniorów w siedmioboju, które zostały rozegrane w Krakowie. Tym razem kędzierzynianka musiała obejść się „jedynie” srebrnym krążkiem, ale na mistrzostwach osiągnęła uprawniony cel jakim było wywalczenie minimum na Mistrzostwa Europy Juniorów.

Zapisała się w historii

Rywalizacja podczas Mistrzostw Starego Kontynentu rozpoczęła się nie po myśli kędzierzynianki. Pierwszą konkurencją był bieg na 100 metrów przez płotki, w którym Paulina uzyskała dopiero 20. rezultat wśród wszystkich zawodniczek. Jak się później okazało, po każdej kolejnej konkurencji reprezentantka Polski pięła się w górę. Druga konkurencją był skok wzwyż, czyli dyscyplina, w której Paulina jest szczególnie mocna. Wynik 168 centymetrów był czwartym rezultatem w konkursie, który pozwolił naszej zawodniczce na przesunięcie się o dwa oczka w klasyfikacji łącznej. Po piątej konkurencji, którą był skok w dal, Paulina zajmowała już 10. miejsce w stawce. Konkurs rzutu oszczepem i bieg na 800 metrów pozwoliły kędzierzyniance na przesunięcie się na ósme miejsce, na którym ostatecznie zakończyła zawody.

Wynik 5379 punktów jest rekordem życiowym Pauliny oraz czwartym najlepszym rezultatem w historii _DSC8894polskiej lekkoatletyki juniorów. – Najbardziej zadowolona jestem ze skoku w dal i rzutu oszczepem, bo w tych dwóch konkurencjach udało mi się poprawić rekordy życiowe. Najsłabiej z kolei poszło mi pchnięcie kulą – komentuje 19-latka.

Radość na mecie

Start w Mistrzostwach Europy Juniorów był ostatnim występem Pauliny Ligarskiej w tej kategorii wiekowej. Nie oznacza to jednak zakończenia jej kariery sportowej, a wręcz przeciwnie. Kolejne godziny treningu i przygotowań mają pomóc w osiągnięciu jak najlepszych rezultatów w startach seniorskich. Jeszcze do niedawna Paulina poza startami w wielobojach próbowała również swoich sił w skoku wzwyż. Co skłoniło ją do skupienia się wyłącznie na tej pierwszej dyscyplinie?

– Polubiłam wielobój za to jak wszechstronną jest konkurencją. Na treningach nigdy nie ma nudy, zawsze jest coś innego. Chyba najbardziej nielubianą konkurencją każdej wieloboistki jest bieg na 800 metrów, który kończy zmagania. Powoli się do niego jednak przekonuję, najważniejsze jest odpowiednie nastawienie do biegu. Uwielbiam tę wielką satysfakcję po ukończeniu biegu. Mimo że wszystko mnie wtedy boli, to jestem szczęśliwa, że dałam radę ukończyć cały wielobój – opowiada 19-latka.

Treningi i starty to codzienność dla naszej reprezentantki kraju. – Czasu wolnego jest naprawdę mało. Nie żałuję jednak, bo robię to, co kocham i spełniam swoje marzenia. Dzięki trenowaniu poznaję nowych ludzi i miejsca. W wolnych chwilach odpoczywam, spotykam się ze znajomymi…i oczywiście staram się znaleźć czas na naukę – śmieje się kędzierzynianka.

paulina16b

paulina16b

_DSC8894

_DSC8894


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Adam 15.08.2015 13:53
Z tego co wiem to ojciec Pauliny pan Ryszard Ligarski też był wybitnym biegaczem Chemika Kędzierzyn. http://bieganie.pl/statystyka/index.php?p=showrunner&runner_id=738 http://biegnij.com/files/wyniki/1977/372_Debno_XII_Miedzynarodowy_Bieg_Maratonski.html

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ