W spotkaniu 21. kolejki PlusLigi ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zmierzy się na wyjeździe z zespołem AZS-u Olsztyn. Czy po budującej wygranej nad tureckim Arkasem Izmir, uda się przełamać złą serię w rozgrywkach ligowych? O tym przekonamy się już dziś popołudniu.
Obie drużyny w bieżącym sezonie spisują się grubo poniżej oczekiwań. Gospodarze sobotniego starcia z dorobkiem 14 punktów wyprzedzają jedynie ekipę Banimeksu Będzin. O formie ligowej kędzierzynian najlepiej świadczy wynik ich ostatniego spotkania, w którym to ZAKSA uległa na wyjeździe właśnie czerwonej latarni ligi z Będzina.
Olsztyńska hala „Urania” od lat jest bardzo ciężkim terenem dla naszego zespołu. W żadnym z trzech ostatnich sezonów ekipie z Kędzierzyna-Koźla nie udało się w lidze zwyciężyć w stolicy Warmii. Mimo słabej ligowej formy ZAKSY są jednak powody do optymizmu. W czwartek kędzierzynianie, grając w mocno okrojonym składzie zdołali w złotym secie wywalczyć awans do rundy challenge Pucharu CEV. Jak donosi oficjalna strona internetowa naszego zespołu, już dzisiaj do gry powrócić może kilku kluczowych graczy.
- Pragniemy poinformować, iż trener Sebastian Świderski w dniu dzisiejszym przekazał władzom klubu informację, że na mecz z drużyną INDYKPOL AZS Olsztyn do dyspozycji trenerów będą wszyscy zawodnicy z wyjątkiem Pawła Gryca i Grzegorza Boćka – możemy wyczytać w oficjalnym komunikacie zamieszczonym na stronie ZAKSY.
W ostatniej kolejce zespół z Olsztyna gładko uległ na wyjeździe Jastrzębskiemu Węglowi. Dwa tygodnie wcześniej Akademicy pokazali jednak, że na własnym terenie potrafią urwać punkty najlepszym ekipom pokonując 3:2 Resovię Rzeszów. Jeśli kędzierzynianie chcą wrócić do domu z punktami, z pewnością będą musieli zaprezentować się o wiele lepiej niż w spotkaniu z Banimeksem. Mecz w hali „Urania” rozpocznie się o godzinie 17.00.
Leszek Pietrzak
Napisz komentarz
Komentarze