Fanzolić, erbnąć, klamor - brzmi niezrozumiale? Nie dla młodzieży, która próbowała swoich sił w IV Powiatowym Konkursie Gwary Śląskiej w Zespole Szkół nr 1 im. Powstańców Śląskich w Kędzierzynie-Koźlu. Pisali po śląsku, mówili po śląsku i nazywali w gwarze śląskiej rożne część roweru.
Już po raz czwarty w Zespole Szkół nr 1 im. Powstańców Śląskich zorganizowano Powiatowy Konkurs Gawry Śląskiej. Uczniowie walczyli o tytuł „majstra powiatu”. W części pisemnej tłumaczyli słowa i zdania z języka śląskiego na polski i odwrotnie. W części ustnej prezentowali mowę śląską, a w praktycznej poszczególne części roweru nazywali po śląsku.
- To konkurs z inicjatywy naszych uczniów, do którego podchodzą z wielkim zaangażowaniem. Powstał po to, aby integrować młodzież, kultywować tradycje śląskie, pokazać bogactwo kultury. Przede wszystkim jednak jesteśmy szkołą imienia Powstańców Śląskich, więc chcemy, aby ta historia żyła u nas. Język, kultura, kuchnia, czyli wszystko, co jest z Śląskiem związane – mówi Teresa Młynarek, koordynator konkursu, nauczyciel szkoły.
Konkurs odbywał się pod patronatem starostwa powiatowego w Kędzierzynie-Koźlu. Starosta Małgorzata Tudaj podczas inauguracji konkursu zaprezentowała swoje umiejętności w mówieniu po śląsku i podkreśliła, jak ważne jest dbanie o naszą tradycję.
- Nasza gwara, szczególnie tu na Śląsku, jest naszą tożsamością. Śląsk jest bardzo różny i wiele różnych gwar tu występuje. Warto czytać, ale przede wszystkim mówić w tym niezwykłym języku – uważa starosta Małgorzata Tudaj.
Podczas konkursu prezentowano tradycyjne śląskie stroje oraz śląską kuchnię, której mocną stroną są różnego rodzaju ciasta. Prelekcje dla uczniów wygłosił Ireneusz Widera, pasjonat i miłośnik śląska.
Reklama
Oni lubią ślonsko godkę! Powiatowy Konkurs Gwary Śląskiej w „Budowlance”
- Alina Nowicz
- 14.03.2019 09:11
Napisz komentarz
Komentarze