Rusza nabór dzieci do nowego oddziału Publicznym Żłobku nr 3 na osiedlu Pogorzelec. Jak jednak informują nas rodzice, w kwestii rekrutacji pojawiło się wiele niejasności. Znamy już więcej szczegółów dotyczących zasad naboru.
Aktualnie w obiekcie trwają ostatnie prace wykończeniowe oraz montowane są meble. Placówka ma ruszyć na początku kwietnia. W środę zostanie uruchomiany elektroniczny system rekrutacji. Rodzicie zgłaszali naszej redakcji problem z chaosem informacyjnym, który według nich panuje wokół kwestii naboru.
- Zapisałam synka zaraz po urodzeniu w internetowym systemie rekrutacji do żłobka nr 3, wskazałam termin 1 stycznia. Po wrześniowym naborze moje dziecko znalazło się na drugim miejscu na liście. Poinformowano mnie, że będą dwie nowe sale w żłobku i mogę być spokojna. W grudniu dowiedziałam się, że będzie nowy nabór, bo sale będą osobnym oddziałem. Krótko po tym zablokowano system elektronicznego zapisu. Ciągle słyszałam, że oddział ruszy w styczniu, potem lutym… - opowiada Marta Młodojewska, mama małego Kacperka. - W wydziale oświaty dowiedziałam się, że 37 miejsc jest przeznaczonych dla dzieci matek wracających do pracy po urlopie macierzyńskim, rodzicielskim lub wychowawczym. Dla mnie super, bo skończyłam urlop rodzicielski na początku lutego i wybieram urlop wypoczynkowy w oczekiwaniu na ruszenie nowego oddziału żłobkowego. Wtedy dowiedziałam się, że nie kwalifikuję się do puli 37 miejsc tylko do 13 . Przecież to absurd!
Pani Marta, rozczarowana wiadomościami, kontaktowała się ponownie z wydziałem oświaty, aby uzyskać informację w sprawie szczegółów rekrutacji. Jedyne co usłyszała, to że regulamin jest u prawnika i niedługo pojawi się na stronie internetowej żłobka.
- Moim zdaniem informacja, czy spełniam kryteria naboru do nowego oddziału żłobkowego, powinna zostać podana dużo szybciej. Dla nas rodziców to ważne, bo jak widać po mojej historii dotychczasowe działanie wprowadza niepotrzebne zamieszanie Nie wiem, czy moje dziecko się dostanie. 5 kwietnia mam już być w pracy. Co zrobię, jak mój synek się nie dostanie? Przecież to zaledwie 13 miejsc dla osób w takiej sytuacji jak moja – mówi pani Marta.
Jak informuje urząd miasta, do tej pory nie prowadzono rekrutacji do nowo tworzonych miejsc żłobkowych. Nabór rusza w tym tygodniu. Aplikacje będzie można składać za pośrednictwem specjalnego portalu. Do obsadzenia jest 50 miejsc, w tym większa część (37) dedykowana jest dla dzieci, których rodzice powracają na rynek pracy, tzn. byli do tej pory na urlopie macierzyńskim, rodzicielskim, wychowawczym bądź bezrobotnym. Taki jest wymóg programu „Żłobek dla malucha szansą na powrót rodzica do pracy”, z którego gmina Kędzierzyn-Koźle otrzymała dofinansowanie. Pani Marta, będąc obecnie na urlopie wypoczynkowym, formalnie wróciła już do pracy i dlatego może starać się o miejsce z mniejszej puli.
Dotacja wynosi ponad milion złotych. Pieniądze te zostaną przeznaczone na zatrudnienie w żłobku dodatkowych opiekunów oraz pomocy kuchennej. Koszty te przez dwa kolejne lata zostaną pokryte ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego. Pozostałe 13 miejsc - z puli 50 nowo tworzonych - będzie podlegać obowiązującym w gminie zasadom rekrutacji.
Gmina przypomina, że rodzice, którzy chcą złożyć aplikację do startującego właśnie naboru, powinni pamiętać, że mogą brać udział tylko w jednym procesie rekrutacji. Jeśli złożyli wcześniej wniosek dotyczący innego żłobka, to muszą go wycofać.
Gmina Kędzierzyn-Koźle przy okazji naboru do żłobka nr 3 uruchamia nową platformę internetową do rekrutacji. Wydział Oświaty i Wychowania zdecydował się zmienić operatora, aby usprawnić system i poprawić jego funkcjonalność. Będzie on teraz bardziej przejrzysty i intuicyjny w obsłudze dla użytkowników. Co ważne, wcześniej zebrane dane nie zostały utracone. Wnioski rodziców, którzy składali aplikacje jeszcze za pośrednictwem starej platformy, cały czas widnieją w systemie.
Reklama
Od środy można zapisywać dzieci do większego żłobka na Pogorzelcu. Rusza elektroniczny nabór
- Alina Nowicz
- 12.03.2019 19:04
Napisz komentarz
Komentarze