W Kędzierzynie-Koźlu potrzebny jest przełom, który odwróci zastój rozwojowy. Może nim być budowa instalacji zgazowania węgla - wspólny projekt Grupy Azoty i Tauronu.
O zgazowaniu węgla w Kędzierzynie-Koźlu mówi się już od ponad dekady. Po pierwszych zapowiedziach plany zarzucono, od kilku lat znów są one jednak aktualne. To może być największa inwestycja przemysłowa w mieście od upadku PRL. Dwa lata temu, gdy Grupa Azoty i Tauron podpisywały list intencyjny dotyczący projektu, obrazowo szacowano, że gdy zostanie zrealizowany, zakład powiększy się nawet dwukrotnie. Dla Kędzierzyna-Koźla, którego gospodarka opiera się na filarze Grupy Azoty, byłaby to dziejowa szansa na rozwój.
Na temat inwestycji w ostatnim czasie nie było słychać zbyt wiele, okazuje się jednak, że proces przebiega zgodnie z harmonogramem, o czym niedawno podczas posiedzenia sejmowej Komisji ds. Energii i Skarbu Państwa zapewnił Wojciech Wardacki, prezes Grupy Azoty.
- Jesteśmy przed decyzją o utworzeniu spółki celowej, która będzie realizowała dalsze prace - mówił Wardacki cytowany przez media branżowe.
Prezes potwierdził także, że zakładaną lokalizacją dla instalacji jest Kędzierzyn-Koźle. Instalacja będzie wytwarzać gaz syntezowy - cenowo konkurencyjny dla gazu ziemnego - a także metanol lub amoniak. Jak stwierdził Adam Żurek, dyrektor Departamentu Korporacyjnego Strategii i Rozwoju Grupy Azoty, szczególnie interesujące są założenia opierające się na drugim z tych produktów. Proces ma składać się z trzech etapów: zgazowanie, oczyszczanie gazu, produkcja chemikaliów. Wybór licencji i wejście w fazę projektową nastąpi w perspektywie kilkunastu miesięcy.
Jak szacowano na etapie podpisywania listu intencyjnego, inwestycja będzie warta od 400 do nawet 600 mln euro. Będzie przetwarzać około miliona ton węgla rocznie, który dostarczy Tauron.
Zgazowanie węgla w Kędzierzynie-Koźlu aktualne. Grupa Azoty i Tauron przed powołaniem spółki
- Grzegorz Stępień
- 01.03.2019 11:03
Napisz komentarz
Komentarze