Głównie małym i większym remontom oraz inwestycjom było poświęcone spotkanie mieszkańców Sławięcic z władzami miasta. Ponieważ na załatwienie niektórych spraw czekają od lat, padł pomysł, aby wszystkie je spisać, a następnie monitorować, jak są załatwiane.
Na spotkaniu w miejscowej szkole stawiła się liczna grupa mieszkańców. Prezydent Sabina Nowosielska najpierw poruszyła kwestię zanieczyszczenia powietrza smogiem. Sławięcice, pozbawione dostępu do miejskiej sieci ciepłowniczej, są jednym z osiedli najbardziej dotkniętych problemem. Mogą jednak korzystać z dopłat gminy do wymiany starych pieców, do czego zachęcała prezydent. Preferencje dla osób decydujących się na ogrzewanie gazowe przygotowało też PGNiG, którego przedstawiciel również wziął udział w spotkaniu.
Prezydent omówiła także najważniejsze inwestycje ogólnomiejskie: to m.in. hospicjum, którego budowa powinna zakończyć się w drugim kwartale czy kompleksowo przebudowywany kozielski Rynek. Trwa także budowa kanalizacji na ulicy Przyjaźni, która łączy Sławięcice z resztą miasta. Mieszkańców dotykają więc utrudnienia. Sytuacja powinna wrócić do normy pod koniec kwietnia.
Uczestników spotkania przede wszystkim interesowały jednak zadania realizowane przez miasto na osiedlu. Prezydent przypomniała o zakończonej już dużej inwestycji, a więc przebudowie ulicy Pieli. Trwa budowa placu zabaw w parku, co jest zadaniem w ramach budżetu obywatelskiego. Realizacja się przeciąga ze względu na uzgodnienia z konserwatorem zabytków.
Mieszkańcy nalegali na przeprowadzenie szeregu mniejszych i większych prac na osiedlu. To m.in. remont ulicy Zielnej, remont mostu w pasie ulicy Wróblewskiego, budowa ulicy Szczęśliwej czy montaż luster przy skrzyżowaniach.
- Tych zadań jest bardzo dużo. Mamy tego świadomość. Zaległości nadrabiamy sukcesywnie. Nie jesteśmy jednak w stanie zrealizować wszystkiego od razu - mówił wiceprezydent Artur Maruszczak.
Mieszkańcy ripostowali jednak, że podobne argumenty słyszą od lat i mają wrażenie, że niektóre ich problemy są po prostu bagatelizowane.
- Zróbmy więc sławięcicką listę marzeń, gdzie spiszemy wszystkie nasze potrzeby i problemy. Wiemy, że nie da się zrobić wszystkiego od razu, ale też chcemy, żeby miasto, nasz gospodarz, zadeklarowało przy każdym z nich, co i kiedy może zrobić, abyśmy wiedzieli, na czym stoimy - postulował Gerard Kurzaj, znany sławięcicki społecznik.
Sporo emocji wzbudziły plany organizacji festynu z okazji jubileuszu sławięcickiej parafii. Imprezę zaplanowano z dużym rozmachem, co wiąże się z kosztami. Gwiazdą wieczoru będzie Eleni. Rada osiedla w swoim budżecie ma 34 tys. zł, a to oznacza, że wszystkie pieniądze przeznaczy na organizację jednego wydarzenia. Na inne, realizowane cyklicznie, już nie starczy. Mieszkańcy chcieliby, aby organizację festynu wsparło miasto. Sądząc po przebiegu dyskusji podczas spotkania, na razie jednak nie ma na to szans.
Mieszkańcy chcą stworzyć osiedlową listę marzeń. Władze miasta w Sławięcicach
- 15.02.2019 18:05
Napisz komentarz
Komentarze