Siatkarze Zaksy Kędzierzyn-Koźle bez straty seta pokonali ekipę VK Karlovarsko i przedłużyli swoje szanse na awans do kolejnej rundy rozgrywek Ligi Mistrzów.
Do spotkania z mistrzem Czech zespół z Kędzierzyna-Koźla podchodził w osłabionym składzie. Do kontuzjowanych od dłuższego czasu Sama Deroo i Sławomira Jungiewicza dołączył Łukasz Kaczmarczyk, którego na pozycji atakującego zastąpił pozyskany niedawno James Shaw.
Amerykanin miał spore problemy w początkowej fazie spotkania, ale po kilku minutach rozegrał się, a Zaksa szybko wypracowała sobie przewagę nad gospodarzami. Dobrze w ataku spisywali się nasi przyjmujący i wicemistrzowie Polski wygrali do 19.
W drugim secie mistrzowie Czech postawili się zespołowi Andrei Gardiniego. Karlovarsko w w połowie seta prowadziło trzema punktami, ale kędzierzynianie nie zamierzali odpuszczać. Zaksa wyrównała stratę, aby w końcowej fazie seta przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Od początku trzeciej odsłony kędzierzynianie dyktowali warunki na parkiecie. Nieźle grał Shaw, który poprawił zagrywkę, w ataku szalał Aleksander Śliwka i zespół z Czech miał niewiele do powiedzenia. Wygrana bez straty seta sprawia, że nasz zespół wciąż zachowuje szanse na awans do kolejnej fazy Ligi Mistrzów.
VK Karlovarsko - Zaksa Kędzierzyn-Koźle 0:3 (19:25, 23:25, 18:25).
Reklama
Ważna wygrana Zaksy w Lidze Mistrzów. Kędzierzynianie pokonali mistrzów Czech
- KK24
- 13.02.2019 18:18
Napisz komentarz
Komentarze