Radni Kędzierzyna-Koźla nie chcieli głosować nad uchwałą potępiającą mowę nienawiści. Projekt złożył radny Michał Nowak, szef kędzierzyńskiej Platformy Obywatelskiej.
Czwartkowa sesja rady miasta Kędzierzyna-Koźla była pierwszą po tragicznych wydarzeniach w Gdańsku, gdzie z rąk zamachowca zginął prezydent Paweł Adamowicz. Radni uczcili jego pamięć minutą ciszy. Pokłosiem mordu był też projekt uchwały potępiający mowę nienawiści w przestrzeni publicznej, który przygotował radny Michał Nowak. Nie został on jednak wprowadzony do porządku obrad. Pojawiły się wątpliwości.
- Tego typu uchwała powinna zostać przyjęta jednomyślnie. Tymczasem dopiero w tracie sesji dowiedzieliśmy się, że będzie coś takiego wprowadzane. Wydaje mi się, że powinniśmy dostać tę treść dużo prędzej, abyśmy mogli ją wspólnie uzgodnić i przyjąć jednomyślnie - zgłaszał zastrzeżenia radny Fabian Pszon z klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Pozostali radni najwyraźniej podzielili jego argumentację. Za wprowadzeniem projektu do porządku obrad głosowało tylko 5 z nich, 2 było przeciw, aż 9 się wstrzymało. Radny Nowak nie zdecydował jeszcze, czy ponownie złoży projekt. Niewykluczone jednak, że punkt pojawi się "w zwykłym trybie" w porządku kolejnej sesji, jeśli taką decyzję podejmie przewodniczący Ireneusz Wiśniewski.
Reklama
Kędzierzyn-Koźle na razie bez uchwały potępiającej mowę nienawiści
- Grzegorz Stępień
- 01.02.2019 12:18
Napisz komentarz
Komentarze