Tylko co siódma kontrola strażników miejskich wykazała, że mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla spalają w przydomowych piecach odpady. W całym 2018 roku funkcjonariusze aż 499 interweniowali w związku z podejrzeniem spalania śmieci.
Zanieczyszczone powietrze jest jednym z najważniejszych problemów, z którymi boryka się Kędzierzyn-Koźle. W okresie grzewczym, przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych, dochodzi do wielokrotnych przekroczeń norm stężenia pyłów zawieszonych. Po raz ostatni taka sytuacja miała miejsce w ubiegłym tygodniu, kiedy to w Kędzierzynie-Koźlu ogłoszono alarm I stopnia dla pyłu zawieszonego PM10.
W okresie zimowym największy problem stanowią przydomowe paleniska, w których mieszkańcy spalają węgiel niskiej jakości, a nierzadko w piecach lądują też odpady. Władze rządowe oraz samorządowcy różnego szczebla prowadzą działania na rzecz poprawy jakości powietrza. Mieszkańcy mogą liczyć na dopłaty do wymiany pieców na ekologiczne urządzenia, inną formą walki z osiedlowymi trucicielami są podejmowane przez strażników miejskich kontrole palenisk.
W 2018 roku funkcjonariusze przeprowadzili 499 kontroli przydomowych instalacji grzewczych. W 32 przypadkach zostało potwierdzone spalanie odpadów, a strażnicy nałożyli mandaty karne na łączną kwotę 3700 złotych. W 39 przypadkach zastosowano pouczenie, dwa przypadki zakończyły się skierowaniem wniosków do sądu.
- Po samych liczbach widać, że ponad 80 procent kontroli, które przeprowadzamy, kończy się wynikiem negatywnym (...) Należałoby się zastanowić, jak do tego dochodzi. Nasze kontrole są wszczynane, gdy strażnicy zauważą duże zadymienie bądź otrzymamy sygnały od mieszkańców. Węgiel jest na tyle zanieczyszczającym środkiem opałowym, że przy nieprawidłowym rozpalaniu powoduje bardzo duże zadymienie. Zdarzają się przypadki, że w ciągu tygodnia otrzymujemy kilka zgłoszeń tylko pod jeden adres - opowiada Aleksy Ptaszyński, komendant straży miejskiej w Kędzierzynie-Koźlu.
Najnowszym sposobem władz miasta na walkę z niską emisją jest współpraca z PGNiG w zakresie promocji zmiany ogrzewania na gazowe. Szczegóły dotyczące tego rozwiązania przekazywane są mieszkańcom podczas spotkań osiedlowych z władzami miasta. Pod obrady rady miasta trafi też uchwała, na mocy której gmina ma refundować połowę opłaty za przyłączenie do sieci gazowej.
Straż miejska sprawdza, czym palą mieszkańcy. W ciągu roku przeprowadzono pół tysiąca kontroli
- KK24
- 29.01.2019 11:25
Napisz komentarz
Komentarze