Trwa akcja protestacyjna pracowników pomocy społecznej pod hasłem „Pomoc społeczna się wykrwawia”, do której włączyli się również pracownicy z Kędzierzyna-Koźla. Zamiast przyjść do pracy, postanowili honorowo oddawać krew lub wziąć urlop na żądanie.
W Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Kędzierzynie-Koźlu wyjątkowa sytuacja. Część pracowników postanowiła wziąć dzień wolnego w ramach honorowego oddania krwi. Łącznie w pracy nie pojawiło się 97 osób. Placówka funkcjonuje, paraliżu nie ma, lecz sytuacja nie jest łatwa. Oddając krew lub wybierając urlop na żądanie pracownicy należący do Polskiej Federacji Związkowej Pracowników Socjalnych dołączają do ogólnopolskiej akcji protestacyjnej pod hasłem „Pomoc społeczna się wykrwawia”.
- Jako związek postanowiliśmy dołączyć do protestu, lecz tak, aby nie ucierpiały na tym osoby na przykład starsze i schorowane. Wielu pracowników nie przyszło dziś do pracy, jednak ze względu na porę roku zależało nam, aby część personelu była w MOPS. Nie możemy zapominać o tych osobach, które nas potrzebują. Wielu spraw dziś się nie załatwi, jedynie te naprawdę gardłowe – mówi Damian Jodełka, przewodniczący Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Pomocy Społecznej Powiatu Kędzierzyńsko-Kozielskiego.
Dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kędzierzynie-Koźlu uspokaja, że pracują wszystkie domy dziennego pobytu, mieszkania chronione, w usługach opiekuńczych jest również sto procent pracowników.
- W siedzibie MOPS przy ul. Reja w pełnym komplecie pracuje dział administracyjny, dział księgowości, dział świadczeń, dyrekcja i sekretariat. Sporo pracowników jest w dziale pomocy środowiskowej, ale przyznaję, wiele osób jest na urlopach wypoczynkowych lub oddaje krew. Najmniej pracowników jest w dziale świadczeń rodzinnych. Jedyna uciążliwość może być w Koźlu, gdzie nie ma całego zespołu pracowników. Jednak tam mieliśmy już informację dużo wcześniej. Każdy dział jest zabezpieczony. Najbardziej zaangażowany w akcje protestacyjną jest dział świadczeń rodzinnych i dział pomocy środowiskowej – mówi Danuta Ceglarek, dyrektor MOPS w Kędzierzynie-Koźlu.
Jak podkreśla na swojej stronie Polska Federacja Związkowa Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej, akcja protestacyjna jest po to, aby zwrócić uwagę na skandaliczne warunki pracy pracowników socjalnych, postulaty wymagające rozwiązań legislacyjnych oraz trwającą od ubiegłego roku bierność Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Reklama
Prawie setka pracowników MOPS nie przyszła dziś do pracy. W ten sposób protestują
- Alina Nowicz
- 25.01.2019 13:24
Data dodania:
25.01.2019 13:24
Napisz komentarz
Komentarze