Prokuratura rejonowa w Kędzierzynie-Koźlu skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie Ewy F-B. Kobieta jest oskarżona o dokonanie co najmniej kilku oszustw przez internet. Jedną z jej ofiar jest mieszkanka Kędzierzyna-Koźla, która w 2016 roku zapłaciła kilkanaście tysięcy złotych za meble, które nigdy nie dotarły do kupującej.
Sprawa, która rozpoczęła się dziś przed kozielskim sądem rejonowym, sięga korzeniami 2016 roku. Wtedy to jedna z mieszkanek Kędzierzyna-Koźla zamówiła przez internet meble w firmie Ewy F-B. Po wpłaceniu ponad 14 tysięcy złotych na konto sprzedającej kontakt z nią się urwał.
W lipcu 2018 prokuratura w Kędzierzynie-Koźlu skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie.
- Dotyczy on oszustwa za pośrednictwem strony internetowej z ofertą sprzedaży, pobrania pieniędzy i nie wywiązania się z umowy. Nie jest to sprawa zbiorcza o zasięgu krajowym, rozpoznajemy jedynie wątek dotyczący oszustwa dokonane na mieszkance naszego terenu - zaznacza prokurator rejonowy Eugeniusz Węgrzyk.
W podobnej sytuacji znalazło się jeszcze co najmniej kilka osób w Polsce. Przez ostatnie miesiące oszustka ukrywała się przed śledczymi. Kobieta miała zaszyć się w Bieszczadach, gdzie została wytropiona przez ludzi detektywa Krzysztofa Rutkowskiego, którzy na zlecenie jednej z oszukanych kobiet wszczęli śledztwo.
Kobieta została zatrzymana przez podkarpackich policjantów i przewieziona do Kędzierzyna-Koźla. Dziś w sądzie rejonowym odbyła się pierwsza rozprawa w sprawie oszustwa dokonanego na mieszkance naszego miasta.
Reklama
Multioszustka stanęła przed kozielskim sądem. Wytropili ją ludzie detektywa Rutkowskiego
- 09.01.2019 20:20
Napisz komentarz
Komentarze