Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 11:54
Reklama
Reklama
Reklama

Chłopaki nie miały gdzie pokopać w piłkę. Sami zorganizowali sobie boisko

Stara prawda, że dla chcącego nic trudnego, znów się potwierdza. Na najmniejszym osiedlu w Kędzierzynie-Koźlu brakuje wielu rzeczy, do których dostęp mają mieszkańcy innych części miasta. Nie ma na przykład boiska. „Czyli że mamy dać sobie spokój z graniem? Skoro nie ma, trzeba je sobie zrobić!” – doszły do słusznego wniosku chłopaki z osiedla.

Pomogli zwykli mieszkańcy i przewodniczący miejscowej rady osiedla Jan Schoengart. Bramki już mieli, ale zdezelowane, poszły więc do pospawania, z czym zaoferował się pan Adam. Używane siatki udało się załatwić w Klubie Sportowym w sąsiednich Sławięcicach. Zostało najważniejsze – murawa. Już wcześniej piłkę na osiedlu kopało się na prowizorycznym boisku na płaskim  kawałku nieużytku rolnego należącego do spółdzielni rolniczej. Tylko że teraz zarastały go chaszcze sięgające do kolan albo wyżej.

- Niestety, trawa urosła niczym zboże na polu i nijak się nie dało grać.
Interwencja w urzędzie miasta i dowiadujemy się, że to nie jest teren miejski i nic nie będzie z wykaszania.... Konsternacja, bo pogoda świetna, bramki mamy, siatki do założenia czekają, a grać w dżungli się nie da – opowiada Jan Schoengart.

Na szczęście i tym razem chłopaki wykazały się zaradnością. Z pomocą przyszedł pan Piotr, który kosiarką podczepioną do traktora raz dwa pozbył się niechcianego zielska. Wreszcie można było kopać piłkę.

- Może kiedyś doczekamy się boiska z prawdziwego zdarzenia – rozmarza się Jan Schoengart.

boisko piłkarskie miejsce kłodnickie

miejsce kłodnickie boisko
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ