Szpital w Kędzierzynie-Koźlu, podobnie jak inne placówki w regionie, czeka redukcja łóżek. Liczba miejsc na oddziałach ma zostać zmniejszona o 37, co może skutkować wydłużeniem kolejek do specjalistów.
Wprowadzone w życie 1 stycznia normy zatrudnienia pielęgniarek przyniosły ogromne zamieszanie w szpitalach na terenie całej Polski. Nowe regulacje określają sztywno liczbę pielęgniarek w stosunku do liczby szpitalnych łóżek na poszczególnych oddziałach.
Porozumienie zawarte kilka miesięcy temu przez Ministerstwo Zdrowia i Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych oraz Naczelną Izbę Pielęgniarek i Położnych zakłada, że na oddziałach zachowawczych dla dorosłych na jedno łóżko przypadać musi co najmniej 0,6 etatu pielęgniarskiego, a na oddziałach zabiegowych współczynnik ten wynosi 0,7 etatu na łóżko. W przypadku oddziałów dziecięcych normy te są jeszcze wyższe i wynoszą odpowiednio 0,8 etatu na oddziałach zachowawczych i 0,9 na oddziałach zabiegowych, w tym przypadku ministerstwo wydłużyło jednak czas na dostosowanie się lecznic do nowych regulacji do 1 lipca 2019 roku.
Szpitale mają do wyboru dwa wyjścia: pierwszym jest zwiększenie zatrudnienia pielęgniarek do poziomu zapisanego w nowych przepisach, drugim likwidacja części łóżek na oddziałach. Z uwagi na brak pielęgniarek na rynku pracy oraz ograniczone możliwości finansowe szpitali, większość z nich decyduje się na drugi wariant. Tak też najprawdopodobniej stanie się w SP ZOZ w Kędzierzynie-Koźlu.
- Wstępne kalkulacje wskazują, że zatrudnienie dodatkowych 35 pielęgniarek (25 na oddziałach dla dorosłych i 10 na oddziałach dziecięcych) kosztowałoby nas rocznie około 1,4 miliona złotych. Niestety w naszym budżecie tych środków nie ma - mówi dyrektor szpitala Jarosław Kończyło i dodaje: - Łącznie będziemy musieli zlikwidować 37 łóżek, z czego 25 na oddziałach dla dorosłych i 12 na dwóch oddziałach dziecięcych (pediatria i neonatologia - red.).
Obecnie w kozielskiej lecznicy znajduje się łącznie 378 łóżek. Redukcją zostanie dotknięte 10 proc. z nich, co, porównując z innymi szpitalami w regionie, jest bardzo dobrym wynikiem. Dla przykładu największa placówka - Uniwersytecki Szpital Kliniczny, zlikwiduje co piąte łóżko (ponad 100 miejsc).
Jak informuje Jarosław Kończyło, redukcja łóżek w kozielskim szpitalu nie stworzy zagrożenia dla funkcjonowania któregokolwiek z oddziałów, może jednak skutkować wydłużeniem kolejek. W sprawie wciąż prowadzone są rozmowy pomiędzy dyrektorami szpitali a władzami wojewódzkimi.
Będzie redukcja łóżek w kozielskim szpitalu. Wszystko przez nowe przepisy dotyczące pielęgniarek
- KK24
- 07.01.2019 09:59
Data dodania:
07.01.2019 09:59
Napisz komentarz
Komentarze