Przestępcy oszukujący "na wnuczka" zazwyczaj wpędzają swoje ofiary w sidła, opowiadając proste, ale dramatyczne historie. Podając się za członka rodziny twierdzą na przykład, że spowodowali wypadek i aby uniknąć kłopotów, pilnie potrzebują gotówki, po którą przyślą zaufanego znajomego. Tym razem jednak narracja przestępców była dużo bardziej rozbudowana. Kobieta im uwierzyła.
W poniedziałek około godz. 12.30 mieszkanka Kędzierzyna-Koźla odebrała telefon stacjonarny. Po drugiej stronie odezwała się kobieta, która przedstawiła się jako jej córka.
- Powiedziała, że pożyczyła od koleżanki 100 tys. zł, które przeznaczyła na zakup obligacji. Koleżanka z koeli pracuje w banku i gotówkę pobrała z kasy. Teraz musi szybko zwrócić 50 tys. zł, aby uniknąć kłopotów. Kobieta, sądząc, że pomaga córce, zgromadziła pieniądze przechowywane w domu, a także oszczędności zdeponowane w banku, i przekazała je oszustom. Łącznie było to 37 tys. zł - relacjonuje Magdalena Nakoneczna z policji w Kędzierzynie-Koźlu.
Niestety, jak to zwykle bywa, po wszystkim oszuści rozpłynęli się w powietrzu. Dziś jednak policja otrzymała otrzymała kilka zgłoszeń od mieszkańców, z którymi kontaktowali się przestępcy.
Jak nie dać się oszukać?
- Przede wszystkim należy zachować ostrożność – jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podaje się za członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań.
- Rozłączmy rozmowę i zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.
- Nie informujmy nikogo o ilości pieniędzy oraz miejscu w którym je przechowujemy,
- W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon, za członka rodziny lub policjanta – zakończmy rozmowę telefoniczną! Nie wdawajmy się w dyskusję z oszustem.
- Kiedy zorientujemy się, że mogliśmy paść ofiarą oszustów zawsze dzwońmy na numer alarmowy 112 i skontaktujmy się z najbliższą jednostką Policji.
- W szczególności pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie czy przelaniu ich na inne konto.
Zwracamy się również z apelem, do osób młodych – informujmy naszych dziadków i rodziców o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie.
Napisz komentarz
Komentarze