Kobieta ma głos! I coraz większą wiedzę o tym, jak powinna wyglądać najważniejsza chwila w jej życiu, czyli poród. Nacinanie krocza? Kroplówka z oksytocyny? Przemoc werbalna? Czy to standardowe elementy porodu? Niekoniecznie! O tym wszystkim mówiła przedstawicielka Fundacji Rodzić po Ludzku, która przedstawiła również wynik ankiety dotyczącej opieki okołoporodowej w kozielskim szpitalu.
Za nami ostatni wykład w ramach festiwalu „Kobieta ma Głos” zorganizowanego przez Koło Gospodyń Miejskich i Fundację Wiedzieć Więcej z Kędzierzyna-Koźla. Niezwykła inicjatywa została podjęta z okazji setnej rocznicy uzyskania przez kobiety prawa wyborczego. Zakończeniem festiwalu był wykład Iwony Adamskiej z Fundacji Rodzić po Ludzku z Warszawy, która przedstawiła wyniki ankiety dotyczące opieki okołoporodowej w kozielskim szpitalu i szpitalu w Strzelcach Opolskich.
Fundacja Rodzić po Ludzku przeprowadza monitoringi w szpitalach w całej Polsce. Walczy o to, aby kobiety miały świadomość swoich praw, aby poświęcały więcej czasu stworzenie i analizę planu porodu. Mimo że coraz więcej kobiet zdobywa tę wiedzę, wciąż jest spora grupa ciężarnych, które nie interesują się tym, jak będzie przebiegał ich poród. Od czasu działania fundacji wiele się w Polsce zmieniło, m.in. niezwykle ważny element rozdzielania matek po porodzie z dzieckiem. Kontakt skóra do skóry, czyli nagiego noworodka z piersią matki jest nie zwykle ważny.
Jak wykazały ankiety przeprowadzone przez fundację z pacjentkami naszego szpitala, niestety, kontakt dziecka z matką po porodzie jest zdecydowanie za krótki. Podobnie sytuacja wygląda w Strzelcach Opolskich. Dzieci są bardzo szybko zabierane do mierzenia i ważenia, nie jest zachowana zasada skóra do skóry. Świeżo upieczone mamy miały również zastrzeżenia do pomocy w kwestii laktacji. Respondentki podkreślały, że nie miały odpowiedniego wsparcia laktacyjnego.
- To spotkanie jest skierowane do kobiet, ale również do partnerów, bo oni są niezwykle ważnym wsparciem podczas porodu. Jak wynika z badań, około 90 proc. kobiet rodzi z partnerami, więc oni również powinni być świadomi praw kobiet. Wiele pań wie, że ich prawa podczas porodu zostały złamane, niestety, tylko niewielki odsetek osób decyduje się zgłosić ten fakt do dyrekcji szpitala. Tylko w ten sposób można coś zmienić – mówi Iwona Adamska z Fundacji Rodzić po Ludzku.
Jak wykazały wyniki ankiety, podobnie jak w skali całego kraju, również w naszym szpitalu nagminnie wykonuje się cięcia krocza, jak i podaje się kroplówkę z oksytocyny w celu przyspieszenia lub wywołania porodu. Niewiele kobiet jest informowanych o konsekwencjach tego typu działań. Problemem w Polsce jest również duża liczba porodów wykonanych przez cesarskie cięcie. W porównaniu do szpitala w Strzelcach Opolskich u nas w ten sposób kończy się więcej porodów.
Panie skarżyły się również na brak szacunku ze strony personelu, jak również na brak intymności podczas i po porodzie. Bardzo dobrze wypowiadano się natomiast o standardzie i czystości szpitala.
Dla uczestniczek wykładu przygotowano między innymi ulotki edukacyjne dotyczące pozycji wertykalnych, nacinania krocza, torby do szpitala, oraz informacje jak dbać o siebie po porodzie.
Chcą rodzić po ludzku i znają swoje prawa. Pacjentki kozielskiego szpitala odpowiedziały na ankietę
- 19.11.2018 09:17
Napisz komentarz
Komentarze