Ciekawość ludzka nie zna granic i niekiedy dzięki niej dokonywane są odkrycia, które być może ustrzegą innych przed przykrościami. Taka sytuacja miała miejsce w urządzonych na nowo przebieralniach na krytej pływalni. Okazuje się, że opaską, którą dostaje każdy klient, można było otworzyć więcej niż jedną szafkę – czytamy w dzisiejszej Dobrej Gazecie.
To nie jedyne problemy, na które zwracają uwagę użytkownicy niedawno otwartej po remoncie krytej pływalni. Zmodyfikowany został system podgrzewania wody. Niektórzy stali bywalcy mający za sobą już pierwszą wizytę. Wskakiwali do wody z nadzieją, że teraz będzie ona cieplejsza niż wcześniej. Przyszło im przeżyć orzeźwiające rozczarowanie. Osoby korzystające z basenu rekreacyjnie uważają, że woda w dużym basenie jest zbyt zimna, aby można było komfortowo spędzić w nim kilkadziesiąt minut, o ile nie jest się trenującym pływakiem.
Co na to Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, który administruje pływalnią? Jak zapewnił Dobra Gazetę Maciej Damboń, szafki zostały już przeprogramowane i problem został rozwiązany. Jak MOSiR zamierza zaradzić innym problemom, z którymi zgłaszają się mieszkańcy? O tym w najnowszym numerze Tygodnika Kędzierzyńsko-Kozielskiego Dobra Gazeta.
Grzegorz Stępień
Napisz komentarz
Komentarze