Siatkarze Zaksy Kędzierzyn-Koźle kontynuują zwycięską serię na parkietach ligowych. Tym razem podopieczni Andrei Gardiniego pokonali na wyjeździe ekipę Indykpolu AZS Olsztyn.
Do meczu z zawsze groźną ekipą z Olsztyna Zaksa przystąpiła bez Łukasza Wiśniewskiego i Sławomira Jungiewicza, których z gry wyeliminowały urazy. Miejsce Wiśniewskiego w pierwszej szóstce zajął Mateusz Sacharewicz.
Wicemistrzowie Polski szybko wyszli na prowadzenie w pierwszym secie i choć przewaga nad gospodarzami była niewielka, to naszemu zespołowi udało się utrzymać rywali na dystans i Zaksa zasłużenie wygrała do 22.
Druga odsłona przyniosła ogromne emocje widzom zgromadzonym w hali "Urania". Żadnemu z zespołów nie udawało się zdobyć bezpiecznej przewagi. W końcówce seta olsztynianie odskoczyli od wicemistrzów Polski na dwa oczka i wydawało się, że zdołają wyrównać stan meczu. W kluczowym momencie błysnął jednak Mateusz Bieniek, który zatrzymał jednego z rywali pojedynczym blokiem, doprowadzając do gry na przewagi. Zaksa obroniła kilka piłek setowych, a już pierwsza szansa na skończenie seta dla naszego zespołu zakończyła się sukcesem (30:28).
Trzeci set rozpoczął się po myśli miejscowych, którzy osiągnęli trzypunktowe prowadzenie. W połowie partii Zaksa odrobiła straty, aby następnie znów pozwolić miejscowym na przejęcie inicjatywy. W końcówce nasz zespół rzucił się do odrabiania strat, ale tym razem sztuka ta się nie powiodła i olsztynianie odrobili część strat (25:23).
Czwarta odsłona to absolutna dominacja ekipy Gardiniego. Zaksa od początku objęła kilkupunktowe prowadzenie, które z biegiem czasu powiększała. Ostatecznie nasz zespół zwyciężył do 16 i umocnił się na pozycji lidera PlusLigi. Najlepszym zawodnikiem spotkania został wybrany Mateusz Bieniek.
Indykpol AZS Olsztyn - Zaksa Kędzierzyn-Koźle 1:3 (22:25, 28:30, 25:23, 16:25).
Reklama
Zaksa nie zwalnia tempa. Kędzierzynianie wygrali na trudnym terenie w Olsztynie
- KK24
- 02.11.2018 21:47
Napisz komentarz
Komentarze