Na nic znaki drogowe, podwójna ciągła, mandaty, pouczenia i liczne interwencje policji i straży miejskiej. Ulica Franklina Delano Roosevelta prowadząca do szpitala jest notorycznie blokowana przez źle parkujące na niej samochody, utrudniając przejazd karetkom. Szpital apeluje do kierowców o przestrzeganie przepisów!
Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja w tym miejscu. Niestety, prawie na całym odcinku drogi kierowcy nie respektowali znaku zakazu i parkowali tam swoje samochody. Zapytaliśmy zmotoryzowanych, z czego wynika ich zachowanie. Kierowcy tłumaczyli się, że chcieli zaparkować tylko na chwilę ponieważ byli na krótkiej wizycie w aptece czy u komornika. Niektórzy po prostu nie chcieli zapłacić za parking na terenie szpitala, a jeszcze inni nie zauważyli znaku zakazu i podwójnej linii ciągłej. Większość osób na widok osoby z aparatem fotograficznym jak najszybciej starała się odjechać, co może świadczyć o tym, że kierowcy jednak są świadomi łamania przepisów.
Źle zaparkowane samochody wymuszają na pozostałych kierowcach łamanie przepisów i przekraczanie podwójnej linii ciągłej. Samochody jadące pod prąd nie po swoim pasie ruchu utrudniają przejazd pojazdom jadącym z naprzeciwka. Niestety, byliśmy świadkami, gdy samochody jadące pasem „pod prąd” utrudniały przejazd karetce jadącej w stronę szpitala. Apelujemy o respektowanie przepisów ruchu drogowego i o rozsądek ponieważ ulicą Roosvelta poruszają się karetki wiozące pacjentów na Szpitalny Oddział Ratunkowy. W niektórych przypadkach, gdy chodzi o ludzkie zdrowie i życie, może liczyć się każda sekunda.
Reklama
Źle zaparkowane samochody utrudniają karetkom dojazd do szpitala. Problem na ulicy Roosevelta
- 23.10.2018 12:48
Napisz komentarz
Komentarze