Przewodniczący rady miasta Andrzej Kopeć upublicznił pismo, które spółka Kędzierzyn-Koźle Terminale skierowała do prezydent Kędzierzyna-Koźla. Jarosław Zemło wprost sugeruje w nim, że do zablokowania inwestycji przyczynił się senator Grzegorz Peczkis.
W drugiej połowie sierpnia spółka Kędzierzyn-Koźle Terminale oficjalnie ogłosiła, że inwestycja realizowana na terenie portu została wstrzymana. Obecnie budowany jest terminal produktów płynnych. Trwają także przygotowania do budowy terminala produktów sypkich i terminala kontenerowego. Teren portu od wielu lat był niewykorzystywany i niszczał. Inwestor kupił grunty od miasta.
Jak zapewnia KKT, wyłącznym powodem wstrzymania inwestycji jest brak porozumienia z PKP w sprawie przejęcia kilkusetmetrowego odcinka torów pomiędzy linią kolejową przebiegającą przez Kłodnicę a terenem portu. Spółka twierdzi, że kolej pozostaje bierna wobec prób porozumienia z jego strony. Transport do powstającej bazy logistycznej, do czasu poprawy warunków żeglugowych na Odrze, ma się odbywać głównie koleją i ciężarówkami. Inwestor w upublicznionym piśmie wyraźnie sugeruje, że źródłem jego problemów są działania senatora PiS Grzegorza Peczkisa.
"Nieoficjalnie (...) docierają do nas informacje, że powodem bierności PKP S.A. są działania kontrolne prowadzone przez ABW po zawiadomieniu złożonym przez Senatora Grzegorza Peczkisa. Pan Senator Grzegorz Peczkis wykorzystuje inwestycję w porcie w Koźlu jako narzędzie walki politycznej. Od kilku miesięcy prowadzi intensywne działania mające na celu zdyskredytowanie (...) inwestycji (...)" - czytamy w piśmie podpisanym przez Jarosława Zemło, prezesa zarządu KKT.
Według niego powiadomiona została już prokuratura, Centralne Biuro Antykorupcyjne, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Wojewoda Opolski, bank finansujący oraz Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Jarosław Zemło zapewnia jednocześnie, że budowa nie zostanie przerwana. Spółka ze środków własnych przeznaczyła na nią już 50 mln zł i na żadnym z wcześniejszych etapów nie pojawiały się zastrzeżenia. KKT rozważa również alternatywne możliwości kontynuacji inwestycji.
Senator Grzegorz Peczkis w rozmowie z KK24.pl stwierdził, że nie będzie komentował twierdzeń zawartych w piśmie, które nie jest kierowane do niego.
Pełna treść pisma
Reklama
Budowa w porcie stoi. Inwestor uważa, że to senator rzuca mu kłody pod nogi
- Redakcja
- 02.10.2018 12:51
Napisz komentarz
Komentarze