Za nami XI Dni Twierdzy Koźle. Na kozielskich błoniach zrekonstruowano wydarzenia sprzed ponad 200 lat. Wtedy to pruska forteca była oblegana przez wojska napoleońskie. Rekonstruktorzy jak zawsze dali z siebie wszystko, a trup słał się gęsto. Relacja zdjęciowa:
Impreza potrzebna psu na budę. raz na 10 lat i wystarczy żeby duzi chłopcy sie wybawili.
cebe
16.09.2018 13:44
Ale chućpa.Bitwa o twierdzę, której nie ma.Zjadą się fascynaci nawet z kraju sąsiedniego, posiedzą dzień wcześniej w namiotach.Popiją, pojedzą przed walką.Postrzelają z armatek, otrzymają od kolejnego prezia podziękowania za bohaterską obronę twierdzy której nie ma.I pojadą bronić następnej twierdzy (Nysa, Srebrna Góra).
A co z naszym zabytkiem Basztą Montalemberta?
Czekamy zapewne aż zniknie z powierzchni ziemi.
Aż przepadnie ostatni kamień po niej.
Wówczas włączymy ją w program obrony twierdzy której nie ma i będziemy też bronić baszty której nie ma.
Redakcja
Napisz komentarz
Komentarze