W Parku Pojednania można poczuć ducha dawnego Kędzierzyna-Koźla. Gitariada 40 znów połączyła osoby związane ze sceną muzyczną miasta sprzed kilku dekad.
Pomysłodawcą Gitariady 40 jest Mirosław Nowakowski, w latach 70. wokalista zespołu Keneth. W tym roku impreza wspierana przez Miejski Ośrodek Kultury odbywa się już po raz siódmy.
- Tu nie ma przypadkowych uczestników. Bawimy się w gronie osób, które w zdecydowanej większości kiedyś złączyła kędzierzyńska muzyka, jak i z tymi, których łączy ona dzisiaj. To po prostu wielkie spotkanie przyjaciół - mówi Mirosław Nowakowski.
Informacja o kolejnej gitariadzie jak zwykle szybko się rozniosła i to daleko poza granice kraju. Do Kędzierzyna-Koźla przyjechały osoby, które dziś z miastem łączy tylko przeszłość. Spotkania z niewidzianymi od lat przyjaciółmi to zawsze wzruszające momenty.
- Weszło nam w krew, że w ten jeden weekend w roku trzeba zarezerwować sobie termin, bo spotykamy się w Kędzierzynie-Koźlu. Przyjechały osoby z Niemiec, Anglii czy Szwecji. Dla niektórych to powrót do miasta swojej młodości po wielu latach - dodaje Mirosław Nowakowski.
W sobotę drugi dzień Gitariady 40. Początek koncertów o godz. 17.30. Na scenie w Parku Pojednania wystąpią zespoły Livermorium, Plunkton, Breath Taking, Honker, Rock’Owiak, Kazik Pabiasz i Przyjaciele.
Reklama
Muzyka znów połączyła przyjaciół. W Kędzierzynie-Koźlu trwa Gitariada 40. ZDJĘCIA
- 01.09.2018 10:32
Napisz komentarz
Komentarze