Brawurowa jazda 29-letniego motocyklisty z powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego zakończyła się mandatem w wysokości 1500 złotych i 23 punktami karnymi. Mężczyzna wpadł w Biedrzychowicach. Miał prawo jazdy, ale nie na motor.
29-letni mieszkaniec powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego wraz z pasażerem podróżował motocyklem kawasaki. Jednoślad poruszający się z prędkością znacznie przekraczającą dopuszczalną zwrócił uwagę policjantów z prudnickiej drogówki, którzy patrolowali okolicę nieoznakowanym radiowozem.
Mundurowi ruszyli w pościg za motocyklem, dając mu sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania. Motocyklista nie zareagował na wezwanie policjantów.- Kierujący motocyklem mężczyzna wyprzedzał inne pojazdy w rejonie skrzyżowania i na podwójnej ciągłej. Kontynuował jazdę z prędkością dochodzącą nawet do 109 km/h. Pirat drogowy został zatrzymany przez funkcjonariuszy już chwilę później. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że 29-latek nie miał uprawnień do kierowania motocyklem. Natomiast pojazd, którym poruszał się, nie miał ważnych badań technicznych – relacjonuje sierżant sztabowy Andrzej Spyrka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Prudniku.
Brawurowa przejażdżka motorem zakończyła się dla 29-latka surową karą. Kierowca został ukarany przez mundurowych mandatami na sumę 1500 złotych. Dodatkowo policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a na jego konto trafią 23 punkty karne.
Reklama
1,5 tys. zł mandatu i 23 punkty dla motocyklisty uciekającego przed policją
- 07.07.2015 14:34
Napisz komentarz
Komentarze