Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 19 września 2024 18:26
Reklama
Reklama

„Akcja micha” na osiedlu Piastów. Mieszkańcy zadbali o wodę dla zwierząt w trakcie upałów

„Akcja micha” na osiedlu Piastów. Mieszkańcy zadbali o wodę dla zwierząt w trakcie upałów
Upały w ostatnim czasie doskwierają wszystkim. O tym, że wysoka temperatura daje się we znaki także zwierzętom, kolejny rok z rzędu pamiętała Rada Osiedla Piastów. Na całym osiedlu w różnych miejscach zostały wystawione miski z wodą, a sama akcja nosi nazwę „akcja micha – zwierz usycha”.

Miski umieszczone są przy placu zabaw, w pobliżu kościoła, przy klubie muzycznym Kajtek, przy budynkach administracji osiedla oraz obok kilku punktów handlowych na terenie osiedla – opowiada Krzysztof Słowik z Rady Osiedla Piastów.

Radni każdego dnia nawet dwa razy uzupełniają w miskach wodę, z której korzystają ptaki, psy i koty. Pomysłodawczynią akcji jest Karolina Hepper, która w zeszłym roku zauważyła podobną inicjatywę w Opolu. Projekt jest realizowany partnersko przez Radę Osiedla Piastów z Patrolem dla Zwierząt.


woda dla zwierzat upal (1)

woda dla zwierzat upal (1)

woda dla zwierzat upal (3)

woda dla zwierzat upal (3)

woda dla zwierzat upal (4)

woda dla zwierzat upal (4)

woda dla zwierzat upal (5)

woda dla zwierzat upal (5)

woda dla zwierzat upal (6)

woda dla zwierzat upal (6)

woda dla zwierzat upal (7)

woda dla zwierzat upal (7)

woda dla zwierzat upal (8)

woda dla zwierzat upal (8)

woda dla zwierzat upal (9)

woda dla zwierzat upal (9)

woda dla zwierzat upal (10)

woda dla zwierzat upal (10)

woda dla zwierzat upal (11)

woda dla zwierzat upal (11)

woda dla zwierzat upal (12)

woda dla zwierzat upal (12)

woda dla zwierzat upal (13)

woda dla zwierzat upal (13)

woda dla zwierzat upal (14)

woda dla zwierzat upal (14)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
wkoorw 06.08.2018 12:18
To troll, zlejcie Jole, ja pitolę...

SzczeryChlopak 06.08.2018 11:21
Wariatka.

Jola 06.08.2018 09:43
A! maz jak po jakiejs imprezie zakrapianej, obowiazkowo musi sie wykapac rano, gdy paruja procenty. BO i tak co dnia uzywa prysznic, ale w niedziele rano i mega kac....wszyscy przy stole.. Nawet jesli sily nie ma - inaczej mus na dworze siedziec, albo w swojej kanciapie, na salony "smrodku" nie wpuszczam. Z jakiej racji? Tak samo jak nie ma wjazdu do wspolnego loza po alkoholu (rzadko pije). Dobrze, ze nie pali, takiego bym sie pozbyla od razu. Taka juz jestem walnieta, co gorsza dobrze mi z tym. Wiec nie tylko psa "maltretuje";) Jesli rano zaspie np, to nie jem sniadania, bo mycie zabow, prysznic tez czas zabiera, no i pies. Miche psu zaladuje, sama nie zjem.

Jola 06.08.2018 09:35
Ponadpodstawowej, a tam sa juz "dzieci z charakterkiem" i w tym temacie zajec nie prowadze. Oznaki szalenstwa? byc moze.. mi nie przeszkadza, psu takze. W zimie po soli pies spaceruje, tez sie lapy plucze. Widuje paniusie co pies w butach z ceraty chodzi, co innego rany na lapach a co innego - "bo woda oplukac nie da, bo sie wody boi". Wiec czystosci sie uczy dzieci jak i zwierzeta domowe. Z kuwety korzystac kocieta, tez czlowiek uczy. Samo od siebie male kocie nie pojdzie. Moj wskakuje do wanny od razu jak ma ochote (przyzwyczajalam go do kapieli), czy trzeba uzyc szamponu decyduje ja. Czesac co dnia obowiazkowo (sam sie dopomina) dzieki temu nie jest pokoltuniony. Uczlowieczylam psa;D Pozdrawiam.

wkoorw 06.08.2018 07:45
Jola skończ....

Zaniepokojony 05.08.2018 22:03
Pani Jolu. Przeczytałem Pani posty i mam jedną prośbę - proszę o info w jakiej szkole Pani uczy. Chciałbym wiedzieć, gdzie dzieci nie posyłać. Bez urazy, ale popadanie w skrajności jest mocno niezdrowe. W Pani wypowiedziach można niestety znaleźć pewne oznaki szaleństwa.

Jola 05.08.2018 21:17
Oczywiscie, ze tak. Zmeczyl mnie temat. Moznaby duzo. Jestem stara psiara i bywa, ze sama diagnoze pomagam weter. Mam spora wiedze, ale pisalam tu szybko i jak leci.

Jola 05.08.2018 21:15
MOj kokardek i innego tatalajstwa nie nosi, zapomnialam dopisac. On nie ma na to ochoty a ja czasu.Tez mi szkoda tych z kucykami a i z kolczykami widzialam. Mialam yorke i tez nie nosila ozdob, bo nie chciala, i to trzeba u psa uszynowac, czyli zapytac o zdanie.

Jola 05.08.2018 21:12
ajajajajaaaajjjjj;) jak pies chodzi po innego psa siku a to jest normalne, to JA myje u zawsze lapki jak i reszte, pomoczonym recznikiem papierowym, woda szkodzi? Brzydze sie jesli do mnie przyjdzie pies utytlany w innych ekstremach psich i np skacze mi po kanapach (zabawy z moim psem), tudziez dywanach. Bo na "TE" dywany przychodza panie ktore maja male dzieci/wnuki i sie dzieci bawia. Wiadomo co chwile jakas zabawka do buzi. Na temat strzyzenia wiem b. duzo, ale nie o tym tu dyskutowac, chyba kazdy wie, ze jak upaly to za krotko nie mozna bo poparzenie sloneczne, tak jak i udaru moze pies dostac. Co da zabkow, napisalam "kly" a domyslny wie, ze czyszczenie kamienia jest konieczne. Wtedy tez weter. usuwa chore zeby jesli sa. Poprzedniego mialam ze schroniska, wyrwalam smierci (epilepsja stan wyglodzenia -szkielet itp) na wstepie i wszelkich szczepieniach, pozbyla sie yorczka 4 zebow, ktore musialy ja niemozebnie bolec, jak to poznac u psa... kto dba o psa to wie. A spacerki prosze pani, to rano moj ma siku jak da "sygnal" w ogrodku i dopiero za jakies 10-15 min spacer min 1 godz. bo ja tez sie musze ubrac, zeby wymyc itp;) sniadanie jemy oboje jak wrocimy. A pies na focie artykulu jak na te temp teraz, a miski z woda sa, wiec lato, ma za dluga siersc (ale to moje zdanie). Maltanczyki maja bardzo gesta siersc a wlasciwie wlosy, koltuny sie im czesto gesto robia pod paszkami w miejscu gdzie maja szelki itp, Takiego koltuna ciezko rozczesac, bo ta rasa ma to do siebie, ze mozny wyrwac rrazem ze skora. Dlatego bardzo wazne strzyzenie jest, tak samo jak sie usuwa wlosy z uszu im (te powierzchowne) o tym pani w ogole wie? Tam sie dostaje kurz ktory sie zbiera i wtedy jest zapalenie ucha u psa. Male rasy dlugowlose tak maja. U weter. kupuje sie pasty, szampony, karme lekarz zdecyduje (moj alergik, wiec ma narazie kangura do jedzenia, wczesniej byl tylko kon). Rasowy a takie cyrki mamy. Niech pani dostanie sie do dobtego weter. i pani wszystko sie szczegolowo dowie. Moj 3-latek to nie pierwszy pies, pierwszy kupiony, poprzednicy to podrzutki, albo skazywane na smierc, inaczej tego nie nazwe. A kuoiony poniewaz mamy dosyc cierpienia (tak cierpienia jak odchodzuu przyjaciel. Jedna byla z nami 11 lat, pozniej 9-latka byla z nami 4 lata, nast. rok, bo juz starowinke wzielismy. Teraz chcemy by nas pies przezyl. Dlatego kupilismy szczeniaka. Podpisala wariatka, ktorej nie jest obojetne kto w co wdepnie by po domu sie panoszyc, pani w butach z podworka w domu chodzi pewnie, a feeee... byc moze w wyschniete rzygowiny wdepla i ani nie wie;P Aha- a strzelbe pies moj ma myta bo obsika sobie i brzuszek, mniemam, ze pani moczu nie czuje, a potrafi taki brzuszek posiusiany smierdziec, a ja lubie jak mi "czystoscia" pachnie. Zreszta pies sie kapie w szamponach (nie z marketu) co tydzien, dwa tyg. a widuje maltanczyki brudne, oblepione starym blotem, oczka nie wymyte, a to sie robi co dnia, sama woda i miekka sciereczka, bo inaczej maja skorupe. Pani sie zna, wiec co bede pisac. Dobranoc;) Milego wieczoru.

Hau miau 05.08.2018 20:49
Jola nauczycielka. I wszystko jasne... Siódmej klepki brak.

zaskoczona 05.08.2018 19:35
Jolu....A o psy to się każde dba nieważne czy rasowy czy mieszaniec.

zaskoczona 05.08.2018 19:32
Jolu. z ciekawością przeczytałam wszystkie twoje wpisy. Wiedzę to ty masz teoretyczną . Jak ty czyścisz psu zęby ,jeśli co 2 lata usuwasz mu kolejne kły- to chyba młody pies .psy mają 4 kły wiec chyba już wyrwałaś mu wszystkie.Nie usuwasz mu kamienia czy co? Chyba wiesz ze ta rasa nie ma podszerstka . nie można go ścinać mocno szczególnie na brzuszku bo przy takiej pogodzie jak teraz ich delikatna skora ulegnie poparzeniu od słońca . Poza tym psy nie wychodzą na dwór tylko na siku ale powinny mieć długie spacery . Jak można brzydzić się własnego psa!częste mycie psa osłabia JEGO SKÓRE NIESTETY. Nie określę cię jako,,wariatkę ,, jak piszesz powyżej ale na pewno twoja wiedza na temat fizjologii i psychologii zwierzęcej wymaga uzupełnienia.Ten maltańczyk akurat ostrzyżony jest całkiem nieźle ,przynajmniej nie ma nas głowie kokardek , ciekawe czy twój ma .

Jola 05.08.2018 16:49
Oczywiscie, nawet wymiociny jesli psu zle, napisalam wczesniej, ale chyba w "kosmos" poszlo. Byc moze pozniej bedzie moj poprzedni "komentarz". Malowane lale, ktore by wypuscic psa z bloku! na siku rano, musza sie "wymazac" z dokladnoscia linijki, tak ze moznaby szpachelka skrobac tynk na buzi. Ja mieszkajac kiedys w bloku, na psa wezwanie w pizamie nawet schodzilam na trawke. Pacykowac to sie pozniej zaczynalam, jak oboje mielismy pecherze puste i zoladki pelne. Pokaz mi swojego psa/kota a powiem Ci kim jestes. Tak samo jak po butach poznac wlasciciela, tzn czyste czy stary brud. I niech Cie glowka nie boli, kto ile i w jakim temacie sie na lamach KK udziela. Twoj prywatny folwark to nie jest.

Jola 05.08.2018 16:43
Oczywiscie, napsalam wczesniej, ale chyba w "kosmos" poszlo. Byc moze pozniej bedzie moj poprzedni "komentarz". Pokaz mi psa/kota, a powiem Ci kim jestes. Tak samo jak po butach poznac wlasciciela, tzn czyste czy stary brud. I niech Cie glowka nie boli, kto ile i w jakim temacie sie na lamach KK udziela. Twoj prywatny folwark to nie jest.

Jola 05.08.2018 15:14
Rok temu, sie wycwanilam i nosilam psu wode w butelce z poidelkiem dla psa. przypinalam sobie do paska (maja taki haczyk). Psiak sie napil jak chcial i dalej idziemy. Pech a moze moja bezmyslnosc, bo moglam wytrzec do sucha poidlo... dopadly mnie osy czy jakis cos bzzzzzz... nie odpuszczalo tez pic chcialo. Namachalam sie rekoma w efekcie ze spaceru przyszlam z okiem jak by mi kto obil, porzadlone ramie, bok i posladek, spodnieczke mialam;) A jedno zadlo nawet mialam "solidnie" wbite, to pod okiem. Takze wszystko co zywe chce pic. Daleko na spacer z psem nie ide skoro gorac, ale pies ma gorzej bo przy ziemi, beton czy asfalt grzeje.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ