Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 19:56
Reklama
Reklama
Reklama

Radni jednak obniżyli wynagrodzenie Sabiny Nowosielskiej. Prezydent sama ich o to poprosiła

Radni jednak obniżyli wynagrodzenie Sabiny Nowosielskiej. Prezydent sama ich o to poprosiła
Zaledwie 5 lipca rada miasta odrzuciła projekt uchwały obniżającej wynagrodzenie prezydent Kędzierzyna-Koźla Sabiny Nowosielskiej, a już dwa tygodnie później jednak przegłosowała obniżkę.

Nie byłoby sprawy, gdyby nie budzące wiele kontrowersji rozporządzenie rady ministrów z maja tego roku obniżające maksymalne stawki wynagrodzenia pracowników samorządowych. Część gmin się do niego zastosowała, część odmówiła cięcia poborów wójtom, burmistrzom i prezydentom. Na drugą ścieżkę zdecydowała się rada miasta Kędzierzyna-Koźla. Szybko jednak z niej zawróciła.

Na sesji rady miasta 5 lipca odrzucono projekt uchwały obniżający wynagrodzenie prezydent Nowosielskiej. Radni głosujący przeciw argumentowali wtedy, że nie zamierzają podporządkowywać się rozporządzeniu, które ich zdaniem z jednej strony jest wyrazem populizmu rządu, z drugiej zaś budzi zastrzeżenia co do zgodności z konstytucją. Już 23 lipca rada zebrała się ponownie i tym razem przyjęła uchwałę wprowadzającą obniżkę dla prezydent. Co więc się stało?

Władzom Kędzierzyna-Koźla, ale i pozostałym samorządom w regionie, palcem pogroził wojewoda opolski. W piśmie, które do nich skierował, poinformował, że wynagradzanie włodarzy ponad poziom określony w rozporządzeniu rady ministrów może być zakwalifikowane jako naruszenie dyscypliny finansów publicznych, a to rodzi poważne konsekwencje prawne. Prezydent Sabina Nowosielska po raz kolejny więc skierowała projekt uchwały na sesję rady miasta, a w ślad za nim także pismo, w którym zwróciła się do radnych, aby projekt przyjęli. Zaznaczyła przy tym, iż szanuje decyzję rady wyrażoną na poprzedniej sesji, jednak prosi o przyjęcie uchwały, co umożliwi jej weryfikację przed sądami administracyjnymi. Brak uchwały z kolei sprawi, że kwestia będzie rozpatrywana jedynie w kontekście naruszenia dyscypliny finansów publicznych.

Pensja prezydent Nowosielskiej została ustalona zaraz po rozpoczęciu kadencji w grudniu 2014 roku. Składa się ze stawki zasadniczej w wysokości 6,2 tys. zł, dodatku funkcyjnego 2,1 tys. zł oraz dodatku specjalnego w wysokości 2 825 zł. Są to kwoty brutto. Tymczasem zgodnie z rozporządzeniem maksymalna stawka zasadnicza prezydenta miasta do 300 tys. mieszkańców wynosi 5 tys. zł, dodatku funkcyjnego 2,1 tys. zł, a dodatku specjalnego 40 proc. obu tych kwot.

Zgodnie z uchwałą przyjętą przez radę miasta w poniedziałek, wynagrodzenie prezydent Sabiny Nowosielskiej ustalono na poziomie maksymalnych stawek z rozporządzenia. Wchodzi ona w życie 1 listopada.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ondulowana Zyta 26.07.2018 14:07
Dupek to masz chyba na drugie fraglesie. Gość pisze samą prawdę. Wystarczy już dewastacji tego miasta przez te ostatnie lata. Pogonić to towarzystwo wzajemnej adoracji przy wyborach.

popo 26.07.2018 08:25
idioci sami sobie zaprzeczają!

robo 25.07.2018 14:38
Piszesz jak dupek.realisto

realista 25.07.2018 12:52
To i tak nie zaszkodzi pani prezydent, bo po jesiennych wyborach samorządowych już nią nie będzie.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ