Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 19 września 2024 23:36
Reklama
Reklama

Modrzewie przed pływalnią mogą runąć. Według dendrologa należy je wyciąć

Modrzewie przed pływalnią mogą runąć. Według dendrologa należy je wyciąć
Los modrzewi rosnących przed krytą pływalnią w Kędzierzynie-Koźlu jednak przesądzony. Przyjrzał się im dendrolog, który ocenił, że stanowią zagrożenie dla pieszych i przejeżdżających samochodów.

Przed krytą pływalnią miasto buduje nowy skwer, który będzie kontynuacją strefy rekreacyjnej. W planach są dwie fontanny, ławki i inne elementy małej architektury, a także dużo nowych nasadzeń.

Projekt inwestycji od początku zakładał wycięcie rosnących przed pływalnią modrzewi. Gdy jednak plany ujrzały światło dzienne, Koło Gospodyń Miejskich postanowiło zaprotestować. Pod pływalnią odbył się happening w obronie drzew. W rezultacie urząd miasta poinformował, że zmodyfikuje założenia, aby większość z nich zachować. Okazuje się jednak, że nie będzie to możliwe.

- Według opinii dendrologa, modrzewie mogą się przewrócić. Ich system korzeniowy rozłożony jest płytko i szeroko. To tak zwany system talerzowy. Dodatkowo grunt, w którym rosną, to właściwie czysty piasek - wyjaśnia Rafał Składny, wicedyrektor Miejskiego Ośrodka Rekreacji w Kędzierzynie-Koźlu. - Do tej pory drzewa były stabilizowane przez otaczające je płyty chodnikowe. W związku z prowadzoną inwestycją zostały one rozebrane. Podczas prac ziemnych nie dało się również uniknąć naruszenia systemu korzeniowego - dodaje.

Dendrolog, który przyjrzał się modrzewiom, w swojej opinii stwierdził, że obecnie stanowią one zagrożenie dla pieszych i samochodów, ponieważ mogą się przewrócić. Dlatego zostaną usunięte. Ostateczna decyzja zapadnie dzisiaj.



 

modrzewie wycinka kryta plywalnia (1)

modrzewie wycinka kryta plywalnia (1)

modrzewie wycinka kryta plywalnia (3)

modrzewie wycinka kryta plywalnia (3)

opinia dendrologiczna

opinia dendrologiczna


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
cichociemny 21.07.2018 20:59
Słyszałem, że podobno gospodynie kupiły to drewno do celów opałowych na ognisko integracyjne stowarzyszenia.

Kosyl 21.07.2018 13:33
Nowo nasadzone drzewka przy al.JPII i obok stacji padły i uschsły z pragnienia i tesknoty za swoimi braćmi zabitymi bez litości przy pływalni. Sprawcy są znani, ale włos z głowy za to im nie spadnie. Ciekawe gdzie kieruje się drewniane zwłoki zabitych, bo chyba nie do kominków urzędasów?!

Edek 20.07.2018 20:38
Roze posadzi nasz ogrodnik miejski.

Pacholę 20.07.2018 16:37
Opinia-dupa. Koło poczty w Koźlu rosną kilkudziesięcioletnie modrzewie, bez płyt chodnikowych. Były wysokie i jakieś 15 lat temu przycięto je tak, że są niskie i rozgałęzione. Modrzew się regeneruje. Ale oczywiście dendrolog sugeruje wyciąć, to wytną. A co na to ogrodnik miejski, Pan Strzelba, robi coś czy się szykuje do kolejnej bitwy o twierdzę?

Hustler80 20.07.2018 14:59
Za niedługo te miasto runie...

Kos 20.07.2018 14:17
Co dla tych urzędasów znaczy zniszczenie kilkadziesiąt drzew skoro w pobliskich lasach giną ich tysiące! Rzeź trwa nadal jak powiat długi i szeroki! Jak się nie ma argumentów to najlepszym tłumaczeniem jest choroba drzew, starość, a najlepiej zagrożenie życia, no teraz doszła jeszcze płatność korzeni .

Mieszkaniec 20.07.2018 12:32
Coś tu się nie klei... Przecież w przytoczonej opinii jest jasno napisane: "Obecnie drzewa te kolidują z założeniem projektu przebudowy terenu przez co jest brak możliwości zachowania w/w drzew" Rozumiem to tak, że drzew nie można zachować, bo trzeba by było zmienić projekt przebudowy a nie dlatego, że mają słaby system korzenny (zamiast starych płyt chodnikowych można przecież by wzmocnić teren inaczej).

trolololo 20.07.2018 11:21
A to taki sam ekspert, jak ten, który pozwolił na osuszenie jeziora i budowę zamku w samym środku obszaru chronionego - Puszczy Noteckiej? :D :D

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ