Rowerzystów obowiązują wszystkie przepisy. Odbierasz telefon, licz się z mandatem

Podczas jazdy drogą rowerową obowiązują nas te same przepisy, co kierowców samochodów. Pisanie smsów, odbieranie telefonu, czy szukanie ulubionej piosenki w naszym smartfonie poruszając się na dwóch kółkach jest nie tylko nierozsądne, ale również kosztowne. Za trzymanie w ręku telefonu podczas jazdy drogą rowerową możemy zapłacić nawet 200 złotych mandatu.

Policjanci z kędzierzyńsko-kozielskiej drogówki coraz częściej pouczają rowerzystów i przypominają o zasadach ruchu drogowego. Niedawno przekonała się o tym nasza czytelniczka. Nie miała świadomości, że to zabronione. Niestety wciąż wiele osób poruszających się rowerem uważa, że przepisy ich nie dotyczą lub dotyczą w ograniczonym zakresie. Jadąc ścieżką rowerową jesteśmy uczestnikami ruchu drogowego i obowiązują nas te same zasady, co kierowców samochodów.  W  artykule 45. Kodeksu Ruchu Drogowego stoi wyraźnie” „Kierującemu pojazdem zabrania się korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku”. Mimo to, wielu rowerzystów wciąż prowadzi rozmowy, a nawet pisze wiadomości podczas jazdy.

- Trzymając telefon w ręku, nie możemy szybko zareagować w przypadku nagłej potrzeby zahamowania, czy wykonania jakiegokolwiek innego manewru. Stwarzamy niebezpieczeństwo nie tylko dla siebie, ale również dla innych uczestników ruchu. Lepiej używać zestawów słuchawkowych. Choć dozwolone, także i to nie jest to zupełnie bezpiecznie. Mając w uszach słuchawki, pozbywamy się zmysłu słuchu, który jest niezwykle istotny podczas różnych sytuacji na drodze – mówi Małgorzata Cisowska z Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.

Rowerzysta nie powinien również zapominać o zasadach bezpieczeństwa i szczególnej ostrożności  podczas wykonywania manewrów. Niestety, nie zawsze osoby poruszające się rowerem na ścieżce dla nich przeznaczonej wystawiają rękę w celu zasygnalizowania manewru skręcania, przekraczania jezdni. Mimo że na przejściu z wyodrębnionym pasem dla rowerzystów mają pierwszeństwo, należy pamiętać o zasadzie ograniczonego zaufania. Nie wszyscy kierowcy pamiętają o tym, że w takiej sytuacji muszą się zatrzymać i ustąpić miejsca rowerzyście. Nie trudno się domyślić, kto bardziej ucierpi w konfrontacji rowerzysta-samochód. Dlatego policjanci apelują, aby nawet w przypadku pierwszeństwa zawsze zachowywać czujność. Nie zapominajmy również o tym, że na przejściu bez wyznaczonego pasa dla rowerów należy zejść z roweru i przeprowadzić go na drugą stronę.