Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 06:37
Reklama
Reklama
Reklama

Prywatny administrator może przejąć kozielski rynek. Dwie chętne firmy

Prywatny administrator może przejąć kozielski rynek. Dwie chętne firmy
Chyba można mówić o niespodziance – aż dwóch oferentów zgłosiło się do postępowania na wybór operatora, który w formule partnerstwa publiczno-prywatnego miałby przejąć od miasta administrowanie kozielskim rynkiem i pobocznymi ulicami.

Przygotowania do rozpisania przetargu na wyłonienia partnera do zarządzania rynkiem rozpoczęły się jeszcze w poprzedniej kadencji samorządu. Poprzedni prezydent Tomasz Wantuła był wielkim orędownikiem partnerstwa publiczno-prywatnego, w którym upatrywał szans na załatwienie wielu problemów Kędzierzyna-Koźla wymagających nakładów inwestycyjnych. Najwięcej mówiło się o rewitalizacji podzamcza na Starym Mieście i budowie aquaparku, ale remont rynku też miał być przeprowadzony w tej formie.

Z dwóch pierwszych pomysłów nic nie wyszło. Pierwsze postępowanie na wyłonienie partnera do remontu rynku ogłoszono już w tej kadencji samorządu, ale raczej bez większego przekonania. Po prostu była to konsekwencja trwającego od dawna procesu. A jednak do miasta zgłosiły się dwie firmy, które są zainteresowane rolą operatora rynku wraz z przyległościami.

- Postępowanie jest w trakcie, zgłosiły się dwóch oferentów, którzy chcą w nim uczestniczyć. Ich wnioski zostały zweryfikowane i przyjęte do dalszej procedury. Teraz odbędą się negocjacje. Zakładamy, że pod koniec roku postępowanie powinno się zakończyć wyłonieniem wykonawcy lub nie – informuje wiceprezydent Kędzierzyna-Koźla Artur Maruszczak.

rew rynku

Sama formuła partnerstwa publiczno-prywatnego w Polsce nadal nie jest powszechna, a już zarządzanie w tej formie przestrzenią taką jak rynek starego miasta wydaje się zupełnie egzotyczne. Na czym więc takowa współpraca miałaby polegać? Wkładem miasta mają być nieruchomości – poza rynkiem także przylegające do niego ulice. Wkład drugiej strony to przygotowanie i przeprowadzenie na tym obszarze kompleksowej rewitalizacji. Później firma miałaby administrować tą częścią Starego Miasta i zarabiać na tzw. opłacie za udostępnienie, gdy samorząd będzie chciał na przykład zorganizować na rynku imprezę. Umowa partnerstwa miałaby zostać zawarta na kilkanaście lat.

Miasto od dawna ma nową koncepcję zagospodarowania rynku: główną jego atrakcją ma być fontanna z mokrą posadzką oraz dwie mniejsze – w tym istniejąca z rzeźbą siedzącej kobiety.

Jeżeli partnera nie uda się wyłonić, miasto zamierza poszukać pieniędzy na remont rynku w unijnych środkach na rewitalizację.

Artykuł ukazał się w Tygodniku Kędzierzyńsko-Kozielskim Dobra Gazeta - nr 10.

rew rynku

rew rynku

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

mn 04.07.2015 12:03
Pomysł wjazdu samochodów na rynek kozielski jest absurdalny. Należy zamknąć dla ruchu kilka kolejnych ulic wokół rynku (np. Pamięci Sybiraków, Czerwińskiego), zrobić piesze deptaki i przestrzeń przyjazną dla mieszkańca. Precz z samochodowym terrorem! Jak ktoś przejdzie 200 metrów pieszo, korona z głowy nie spadnie.

Marcin 02.07.2015 18:17
Na kozielskim rynku powinny parkować samochody tak jak to jest w podobnych miastach (Krapkowice, Strzelce Opolskie, Głogówek, Prudnik, Nysa). Możliwość zaparkowania przyciągnie turystów i mieszkańców chcących zrobić zakupy, czy pospacerować po rynku. Teraz rynek to sam beton i nic więcej, a sklepy do okoła świecą pustkami.

Eryk 02.07.2015 16:10
Malo kto pamieta czasy jak wygladal Kozielski Rynek sprzed ponad kilkadziesiat lat , co na nim stalo , pozdrawiam wszystkich z Kedzierzyna-Kozla.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ