Sąd rejonowy w Kędzierzynie-Koźlu podtrzymał decyzję miejscowej prokuratury, która zdecydowała się umorzyć sprawę zranienia 55-letniego mieszkańca miasta przez osoby korzystające ze strzelnicy na kozielskiej wyspie.
Do zdarzenia doszło 8 kwietnia 2017 roku w godzinach porannych. 55-letni mężczyzna wraz z żoną i wnuczką jechał obwodnicą w kierunku Koźla, gdy w okolicy mostu na Odrze zbłąkana kula przebiła szybę w jego samochodzie i ugodziła go w szyję. W tym czasie na strzelnicy przebywali dwaj Czesi, którzy ćwiczyli z bronią czarnoprochową.
Nasza relacja z miejsca zdarzenia: Kierowca postrzelony na obwodnicy Kędzierzyna-Koźla! Zbłąkana kula trafiła go w szyję. ZDJĘCIA
Dochodzenie w sprawie prokuratura zakończyła jeszcze w listopadzie ubiegłego roku, umarzając sprawę. W marcu Sąd Rejonowy w Kędzierzynie-Koźlu rozpoznał zażalenie na postanowienie złożone przez pełnomocnika pokrzywdzonego, decydując o jego oddaleniu.
- Konkluzja jest taka, że zdarzenie miało charakter losowy. Osobom korzystającym ze strzelnicy nie sposób jest zarzucić, że chociażby nieumyślnie spowodowały narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub uszczerbku na zdrowiu u innych osób - wyjaśnia prokurator Stanisław Bar, rzecznik prokuratury okręgowej w Opolu.
Obrażenia, jakich doznał mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla, zostały ocenione jako średni uszczerbek na zdrowiu.
- Pocisk najprawdopodobniej rykoszetował, w ten sposób ominął kulochwyty i ugodził kierowcę jadącego obwodnicą - dodaje Stanisław Bar.
Reklama
Brak winnych postrzelenia kierowcy na obwodnicy. "Zdarzenie miało charakter losowy"
- KK24
- 14.05.2018 16:29
Data dodania:
14.05.2018 16:29
Napisz komentarz
Komentarze