Kilkanaście osób uczestniczyło w pikiecie, która odbyła się w ubiegły piątek przed kozielskim szpitalem. Zebrani zapalili znicz i publicznie zmówili różaniec. W ten sposób chcieli zaprotestować przeciw aborcjom dokonywanym w placówce.
Pikietę zorganizowały Fundacja Pro - prawo do życia oraz Instytut im. księdza Piotra Skargi.
- Nasze działanie ma dwojaki charakter. Za pomocą obrazu pokazujemy, jak straszna jest aborcja, modlimy się też za osoby dokonujące tego procederu. Chcemy, żeby się nawróciły i przestały krzywdzić słabszych od siebie. Naszym celem jest wzbudzenie w miejscowym społeczeństwie poczucia odpowiedzialności za najmłodszych i zaangażowanie ludzi w regularną organizację podobnych akcji - opowiada Adam Brawata z Fundacji Pro - Prawo do Życia.
Oprócz plakatów i transparentów nawołujących do zaprzestania przeprowadzania zabiegów aborcji, manifestujący przynieśli pod szpital trumienkę z klepsydrą. Jak twierdzą organizatorzy protestu, w latach 2007-2016 w placówce dokonano 20 aborcji.
- Szpital nie ma obowiązku przeprowadzania zabiegu aborcji, za każdym razem decyzja należy do lekarza prowadzącego. Naszym zdaniem można w taki sposób dobrać personel szpitala, by uniemożliwić przeprowadzanie aborcji w danej placówce - twierdzi Brawata.
Organizatorzy zapowiedzieli kolejne manifestacje. Publiczna modlitwa w intencji rodziców, pracowników szpitala i rządzących mają odbywać się cyklicznie.
https://www.youtube.com/watch?v=8gU9kPbLmiE
Pikieta przed kozielskim szpitalem. Antyaborcjoniści zmówili różaniec. WIDEO
- 04.05.2018 09:33
Napisz komentarz
Komentarze