W poniedziałek przed godz. 14 straż pożarna została wezwana do pożaru słomy na terenie zakładu produkującego podłoże do uprawy pieczarek w Pawłowiczkach.
Ze względu na silny wiatr istniało ryzyko, że pożar rozprzestrzeni się na inne części wytwórni. Na szczęście podmuchy miały korzystny kierunek. Na miejsce udało się kilkanaście zastępów PSP i OSP. Sytuacja jest już opanowana.
Przy tej "okazji" należy przypomnieć, że produkcja podkładów wykorzystuje odchody z kurników zawierające zarodniki grzybów wywołujących grzybicę płuc tzw histoplazmozę. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia taka produkcja musi być hermetyczna w halach zamkniętych w których na wentylatorach wywiewnych zamontowane są filtry hepa.
Jak jest w tym przypadku to wszyscy zainteresowani wiedzą.
Druga uciążliwość to niesamowity smród. A wystarczy aby radni zmienili plan zagospodarowania przestrzennego.
Redakcja
Napisz komentarz
Komentarze