Teren przy wiadukcie w Śródmieściu, od lat leżący odłogiem, niebawem będzie jednym z najbardziej charakterystycznych miejsc w całym Kędzierzynie-Koźlu. Na przygotowanym cokole z fragmentem torowiska ustawiona zostanie zabytkowa lokomotywa jako pomnik wdzięczności dla kolejarzy. Kwestią otwartą pozostaje, jak nowy skwer będzie się nazywał.
Lokomotywa dotrze na cokół ze sporym opóźnieniem. Miasto zerwało umowę z firmą, która miała ją odrestaurować, ponieważ prace nie posuwały się do przodu. Obecnie trwa kolejny przetarg na wybór wykonawcy. Urząd miasta czeka na oferty do 30 kwietnia. Jeśli uda się wybrać firmę, będzie miała ona 120 dni na wykonanie zadania. Prawdopodobnie więc parowóz będzie gotowy dopiero po wakacjach. Jest więc sporo czasu, aby zastanowić się nad nazwą powstającego skweru.
Pierwszą propozycję złożył Bogusław Rogowski z Obywatelskiej Grupy Inicjatywnej, któremu nazwę zawdzięcza już most Wiktora Ludwikowskiego na Odrze w Koźlu, a także rondo Konstantego Chmielewskiego na skrzyżowaniu alei Jana Pawła II z ulicami 1 Maja i Miłą. Rogowski wystąpił do urzędu miasta z wnioskiem, by skwerowi nadać imię Józefa Mazura.
Mazur był pierwszym po II wojnie światowej zawiadowcą stacji Kędzierzyn stanowiącej strategiczny węzeł kolejowy. Do miasta przybył wraz z Armią Czerwoną już w 1945 razem z innymi kolejarzami wysiedlonymi z Kresów Wschodnich.
Konkurencyjną propozycję złożył także Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych w Polsce przy Przewozach Samorządowych, składając wniosek z nazwą Skwer Kolejarzy. Ten pomysł pozytywnie zaopiniowała już rada osiedla Śródmieście. Optuje za nim także prezydent Sabina Nowosielska, która uznała, że godzi on obie propozycje. Ostateczną decyzję podejmie rada miasta.
Reklama
Jak nazwać skwer, na którym stanie lokomotywa? Propozycje są dwie
- Grzegorz Stępień
- 18.04.2018 17:20
Napisz komentarz
Komentarze