W tegorocznej, szesnastej już, edycji imprezy udział wzięły 52 pływadła – 50 dopłynęło do mety, 2 nie wytrzymały trudu spływu. Jak zawsze fantazyjnym konstrukcjom towarzyszyli też liczni kajakarze.
Spływ w sobotę rano rozpoczął się w Raciborzu i następnego dnia po południu po przepłynięciu 42 kilometrów zakończył Koźlu.
Idea imprezy jest prosta: uczestnicy sami budują swoje pływadła – im bardziej zwariowane, tym lepiej – i bawiąc się pokonują trasę spływu. W tym roku pod hasłem „Z biegiem Odry miasta łączymy, na 40-stkę do Kędzierzyna-Koźla zdążymy”. Na jednym z pływadeł płynęła prezydent Kędzierzyna-Koźla i jej dwóch zastępców: Artur Maruszczak i Wojciech Jagiełło.
Jak się okazuje, aby wziąć udział w spływie, pływadło wcale nie jest potrzebne. To udowodniły morsy z klubu Dębowa, pokonując wpław 40 kilometrów na 40 urodziny miasta.
Grzegorz Stępień
Napisz komentarz
Komentarze