MZK umarza mandaty za brak PESELU na legitymacjach szkolnych

Ministerstwo Edukacji Narodowej zmieniło przepisy i teraz na każdej legitymacji szkolnej powinien widnieć również numer PESEL lub numer innego dokumentu potwierdzającego tożsamość. Nie wszystkie szkoły je dopisały, a przez to na uczniów podróżujących miejskimi autobusami w Kędzierzynie-Koźlu posypały się mandaty.

Na nic były tłumaczenia, że przecież legitymacja jest podbita i do tej pory wystarczała do korzystania z przejazdów ulgowych autobusami Miejskiego Zakładu Komunikacji w Kędzierzynie-Koźlu. Kontrolerzy mandaty pisali i jak się okazuje, mieli do tego prawo. Wszystko przez nowe przepisy obowiązujące od stycznia tego roku wprowadzone rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej – na legitymacjach szkolnych ma teraz znajdować się również numer PESEL posiadacza, a w przypadku jego braku, numer innego dokumentu potwierdzającego tożsamość. Na przykład paszportu. Problem w tym, że szkoły nie zmodyfikowały dokumentów swoich uczniów. W miejskich autobusach posypały się więc mandaty, ale gdy o sprawie zrobiło się głośno, MZK postanowiło odpuścić.

- Chcąc uniknąć sytuacji, w której karane byłyby osoby niewinne zaistniałej sytuacji, w tym przypadku uczniowie i ich rodzice, Zarząd Spółki w porozumieniu z właścicielem firmy „Vector Controls” warunkowo umarza wystawione mandaty, obligując jednocześnie szkoły do dopełnienia obowiązku uzupełnienia wpisów – czytamy w komunikacie przewoźnika.

Miejsce na numer PESEL na legitymacjach będą mieli tylko uczniowie otrzymujący nowe dokumenty. Pozostali muszą zgłosić się do sekretariatów swoich szkół, aby dopisać niezbędne dane. Wpisu może dokonać tylko osoba upoważniona przez dyrektora. Warto to zrobić jak najszybciej, gdyż także inni przewoźnicy, na przykład kolej, respektują nowe przepisy, co może dotkliwie zwiększyć koszty wakacyjnego wyjazdu.