W pierwszą niedzielę bez handlu w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy nie wykryli przypadków łamania nowego prawa przez sklepy.
Niedogodności związane z zamknięciem sklepów w zeszłym tygodniu złagodziła piękna, wiosenna pogoda. Zamiast na zakupy, Polacy tłumnie ruszyli na spacery i przejażdżki rowerowe. A inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy w teren.
Na Opolszczyźnie urzędnicy przyjęli sześć zgłoszeń dotyczących łamania ustawy z dnia 10 stycznia 2018 r. o ograniczaniu handlu w niedziele i święta oraz niektóre inne dni. Dwa z nich były zasadne - w powiatach nyskim i opolskim. Przez całą pierwszą niedzielę bez handlu inspektorzy pracy sprawdzili ponad 7 tys. placówek handlowych w Polsce. Większość z nich była zamknięta, natomiast w pozostałych ponad 2,5 tys. placówkach, które były otwarte, przeprowadzili czynności kontrolne. W całym kraju PIP odebrał 341 zgłoszeń.
- Ustalenia inspektorów pracy wskazują, że w większości skontrolowanych placówek handlowych przestrzegano obowiązujących przepisów ustawy o ograniczeniu handlu oraz o wykonywaniu czynności związanych z handlem w niedziele i święta. Sklepy wielkopowierzchniowe były zamknięte, w małych sklepach klientów z reguły obsługiwali właściciele tych placówek - osobiście lub przy pomocy członków rodziny - poinformował Wiesław Łyszczek, główny inspektor pracy.
W ustawie przewidziano kary finansowe za złamanie zakazu handlu – od 1 tysiąca do 100 tysięcy złotych. A przy uporczywym łamaniu prawa – możliwe będzie też zastosowanie kary ograniczenia wolności.
W nadchodzącą niedzielę również obowiązywać będzie ograniczenie handlu. Państwowa Inspekcja Pracy w Opolu uruchomiła specjalny numer telefonu, na który można zgłaszać przypadki łamania przepisów przez sklepy: +48 531 673 071. Kontrole będą kontynuowane.
Reklama
Przed nami kolejna niedziela bez handlu. Poprzednia w Kędzierzynie-Koźlu bez mandatów
- Grzegorz Stępień
- 16.03.2018 10:50
Napisz komentarz
Komentarze