Kilkumiesięczna Ola zawładnęła sercami wielu ludzi, którzy postanowili pomóc dziewczynce w powrocie do zdrowia. Ruszyła zbiórka pieniędzy i licytacje na Facebooku. Dzięki wsparciu ludzi dobrej woli Aleksandra Kabut ma dużą szansę na operację serduszka. Pieniądze, które mogą uratować jej życie, nadal są gromadzone.
Dla rodziców malej Oli informacja o chorobie córeczki była szokiem. Kiedy dziewczynka była jeszcze w brzuszku mamy zdiagnozowano w jej maleńkim serduszku atrezję zastawki tętnicy płucnej, hipoplazję prawej komory serca. Pierwsze 14 dni po porodzie Ola spędziła na oddziale intensywnej terapii i patologii noworodka w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, gdzie przeszła sześciogodzinną operację ratującą życie. Powoli wszystko zaczynało się stabilizować i stan zdrowia Oli ulegał polepszeniu. Niestety, kontrolne badania dziewczynki nie były zadowalające. Lekarze stwierdzili niedomykalność zastawki dwudzielnej, czyli części serca, która zaopatruje organizm Oli w krew, ponieważ prawa komora jej serduszka nie działa.
Przed dzieckiem operacja, która ratuje jej życie. Koszt leczenia to 37 000 euro, tj. około 157 000 złotych. Jest to zdecydowanie za dużo dla rodziny dziewczynki. Jej rodzice i bliscy sami nie są w stanie zebrać takiej sumy, tym bardziej, że przed dzieckiem za około 2,5 roku kolejna operacja i kolejna walka rodziców o zebranie pieniędzy na życie ich Oleńki.
Rodzice postanowili opowiedzieć swoją historię i poprosić o pomoc. Maleńka Ola oczarowała wiele osób, które podejmują własne inicjatywy, by wesprzeć rodzinę.
Na portalu społecznościowym Facebook w grupie: "Licytacje - Pomoc dla Oli", trwają licytacje przedmiotów wystawianych przez rożne osoby. Całkowity dochód z licytacji przekazywany jest na konto fundacji siepomaga.pl. Wiele osób przekazuje swoje rzeczy na licytacje i jak się okazuje, chętnych do kupowania nie brakuje. Popularność licytacji zaskoczyła samych rodziców dziewczynki.
- Na pomysł aukcji wpadła nasza koleżanka Joanna. Cała akcja rozwinęła się w błyskawicznym tempie, szczerze mówiąc to są momenty, że nie potrafimy tego ogarnąć. Mam przy sobie telefon, tablet i laptop, żona podobnie. W piątek na siepomaga.pl było 25 tysięcy złotych, teraz jest ponad 90 tysięcy. Zbieramy również 1% z rozliczenia PITu , jednak te pieniążki będą przekazane mniej więcej na jesień, zostaną przeznaczone na trzecią operacje Oli – mówi Krzysztof Kabut.
Rodzicie małej wojowniczki nie kryją wzruszenia, widząc jak wielu osobom zależy na życiu ich maleństwa.
- To, co się dzieje, jest niesamowite. Bardzo dużo ludzi o wielkim sercu przyłączyło się do akcji. Chcielibyśmy podziękować każdemu z osobna, ale niestety się nie da. Na pewno jak Ola podrośnie będzie chciała się każdemu odwdzięczyć. Ona chyba czuje co się dzieje i jak wiele osób o niej myśli, bo jest bardzo radosna – dodaje ojciec dziewczynki.
Już w najbliższą sobotę o godzinie 15 koncert charytatywny dla Oli Kabut w Domu Kultury „Chemik” - bilety 30 zł. Wystąpią m.in.: Katarzyna Garbaciok, Anna Jellinek, Aleksandra Kuśmider, Agata Seidel, Artur Konczala, Dariusz Guca, Michał Kacperczyk, Dawid Bielas, Artur Szczęsny, Krzysztof Kabut, Adam Basta, Tadeusz Bratus, Wiesław Kwinta, Adam Wiśniowski, Krzysztof Bernard, Damian Surow, Krzysztof Groński.
Rodzina wciąż liczy na wsparcie. Wpłat można dokonywać na konto Fundacji Siepomaga.pl lub konto fundacji na rzecz Dzieci z Wadami Serca COR INFANTIS
Nałęczowska 24, 20-701 Lublin 86 1600 1101 0003 0502 1175 2150
Dla wpłat zagranicznych:
USD PL93 1600 1101 0003 0502 1175 2024, EUR PL50 1600 1101 0003 0502 1175 2022
Kod SWIFT dla przelewów z zagranicy: ppabplpk Bank: BGŻ BNP PARIBAS oddział w Lublinie, ul. Probostwo 6A, 20-089 Lublin wpłaty w tytule przelewu z dopiskiem: Aleksandra Kabut 1% podatku można przekazać podając w zeznaniu podatkowym PIT, w rubrykach dotyczących przekazania 1% podatku: KRS 0000290273 a w polu cel szczegółowy: Aleksandra Kabut.
Reklama
Lawina pomocy dla małej Oli. Dziewczynka poruszyła ludzkie serca. Wsparcie ciągle potrzebne
- Alina Nowicz
- 27.02.2018 09:39
Napisz komentarz
Komentarze