Prokuratura Rejonowa w Kędzierzynie-Koźlu postawiła zarzuty dwóm osobom w związku z uprawą konopi indyjskich w Roszowickim Lesie. Wcześniej policjanci zarekwirowali blisko 500 sadzonek roślin.
O sprawie informowaliśmy we wtorek. W ubiegły weekend w Roszowickim Lesie policjanci ujawnili wielką plantację konopi. Za nielegalną uprawą stała dwójka mieszkańców Górnego Śląska, którzy zostali zatrzymani. Dziś otrzymaliśmy oficjalne potwierdzenie od prokuratury oraz poznaliśmy bliższe szczegóły przestępczego procederu. - W związku z tą sprawą zatrzymane zostały dwie osoby, które usłyszały zarzuty uprawy konopi w znacznej ilości. Na miejscu zabezpieczono ponad 400 krzewów, a także profesjonalny sprzęt do ich uprawy, m.in. lampy, nawodnienie oraz odżywki. Wobec dwójki zatrzymanych mieszkańców aglomeracji śląskiej zastosowano środki zapobiegawcze o charakterze nieizolacyjnym – informuje prokurator rejonowy Eugeniusz Węgrzyk.
Jak dowiadujemy się z nieoficjalnych źródeł, policjanci zarekwirowali 488 sadzonek konopi oraz dużą ilość tytoniu. Wartość czarnorynkowa samych konopi wynosi co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych. Jak wyglądał mechanizm działania zatrzymanych? Mężczyźni wynajęli dom od mieszkanki Roszowickiego Lasu, informując jąc, że stodoła będzie służyła jako magazyn sprzętu budowlanego. Do chwili zatrzymania przez policję zdołali uruchomić dwie plantacje. Jedna z nich została zlokalizowana w piwnicy, druga na parterze. Uprawa prowadzona była przy użyciu profesjonalnych narzędzi: sadzonki były doświetlane specjalnymi lampami, automatycznie nawadniane oraz dopowietrzane.
Pierwszy z zatrzymanych, który na miejscu doglądał sadzonek, zatrzymany został w sobotę wieczorem. Następnego dnia, w wyniku policyjnej obławy wpadł drugi z podejrzanych. Prawdopodobnie policjanci zostali zaalarmowani przez jednego z mieszkańców wsi. Nie potwierdziła się natomiast wersja o nieuregulowanych przez przestępców rachunkach. Możliwe natomiast, że mężczyźni wpadli, gdyż nielegalnie podpięli się do sieci elektrycznej.
Prawdopodobnie przestępcy przygotowywali się do rozpoczęcia uprawy na jeszcze większą skalę. Na miejscu zabezpieczono dużą ilość sprzętu pod uprawę konopi, m.in. kilka tysięcy doniczek oraz aparaturę nawadniającą i lampy. Wewnątrz zajmowanych pomieszczeń mężczyźni wyburzali również ściany, najpewniej celem przygotowania miejsca pod plantację. Obaj zatrzymani mieszkańcy Górnego Śląska są już na wolności. Zastosowano wobec nich środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego oraz poręczenia majątkowego. Za uprawę znacznej ilości konopi grozi im kara do 8 lat więzienia.
Zobacz jak wyglądała plantacja w Roszowickim Lesie:
To była przemysłowa plantacja narkotycznych konopi. Nowe fakty. Mamy ZDJĘCIA
- 11.06.2015 16:32
Powiązane galerie zdjęć:
Napisz komentarz
Komentarze