Nawet 8 lat więzienia może grozić 20-letniemu kierowcy opla, który spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym w nocy z piątku na sobotę. Mężczyzna przyznał się do zarzutów, które postawiła mu Prokuratura Rejonowa w Kędzierzynie-Koźlu.
Do wypadku doszło około godziny 0.15 w sobotę, 6 czerwca. Na skrzyżowaniu zderzyły się dwa samochody osobowe: opel, którym podróżowała piątka młodych ludzi i audi. Wstępne doniesienia policjantów mówiły, że winnym był kierowca opla, który wyjeżdżając z al. Lisa nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo jadącemu audi, za którego kierownicą siedziała 38-letnia kobieta.
W wyniku wypadku wszyscy jego uczestnicy odnieśli obrażenia. Jedna z pasażerek opla, 18-letnia mieszkanka Kędzierzyna-Koźla mimo błyskawicznie przeprowadzonej reanimacji nie przeżyła. Stan pozostałych osób poszkodowanych nie jest znany. Nieoficjalnie mówi się, że poważnych obrażeń doznała jeszcze jedna pasażerka opla.
Już dwa dni od tragicznego zdarzenia pojawiły się pierwsze ustalenia śledztwa prowadzonego pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Kędzierzynie-Koźlu. - Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, do którego się przyznał. Zgodnie z art. 177, par. 2 kodeksu karnego czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat - informuje prokurator Eugeniusz Węgrzyk.
Dziś zostanie przeprowadzona sekcja zwłok, która pozwoli odpowiedzieć na pytania jakich obrażeń doznała 18-letnia Marta, która zginęła podczas wypadku.
Reklama
Śmiertelny wypadek w dni miasta. Prokuratura stawia zarzuty 20-letniemu kierowcy
- 09.06.2015 06:29
Napisz komentarz
Komentarze