Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 17:09
Reklama
Reklama
Reklama

Legendarny dyrektor Zakładów Azotowych patronem ronda przy "Chemiku"

Legendarny dyrektor Zakładów Azotowych patronem ronda przy "Chemiku"
Imieniem byłego dyrektora Zakładów Azotowych Kędzierzyn, a także honorowego obywatela Kędzierzyna-Koźla, radni nazwali wczoraj nowe rondo na skrzyżowaniu alei Jana Pawła II z ulicami 1 Maja i Miłą.

Idea upamiętnienia Konstantego Chmielewskiego ma już kilka lat. Był pomysł, aby jego imieniem nazwać rondo przy wiadukcie od strony Pogorzelca, jednak zgodnie postanowiono wtedy, że bardziej adekwatne będzie planowane wówczas rondo przy Domu Kultury "Chemik".

Ta część miasta w dużej mierze zawdzięcza swój rozwój właśnie Zakładom Azotowym pod kierownictwem Chmielewskiego. Z funduszy fabryki powstał nie tylko dom kultury, ale też m.in. pobliska hala sportowa i kryta pływalnia. Kandydaturę Konstantego Chmielewskiego najpierw zgłosiło Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Przemysłu Chemicznego, a następnie także Obywatelska Grupa Inicjatywna uosabiana przez Bogusława Rogowskiego. Projekt uchwały ustanawiający nazwę dla ronda trafił na wczorajszą sesję rady miasta.

Zasługi Konstantego Chmielewskiego dla rozwoju Zakładów Azotowych i miasta są niezaprzeczalne, a jednak uchwała nie została podjęta jednogłośnie. Wątpliwości zgłaszali radni prawicowi.

Radna Agnieszka Iłowska pytała, dlaczego na sesję skierowano tylko projekt uchwały nadającej nazwę z nazwiskiem Konstantego Chmielewskiego, a nie również Władysława Opolskiego - pierwszego po wojnie lekarza Ziemi Kozielskiej. Jego kandydaturę proponował radny powiatowy Andrzej Krebs. Radna Iłowska złożyła wniosek, aby to doktora Opolskiego wpisać do projektu uchwały, ale nie uzyskał on akceptacji większości radnych.

Za Konstantym Chmielewskim wstawił się m.in. radny Witold Rusak. Razem pracowali w Zakładach Azotowych.



- Proszę mi wierzyć, to, że miasto, jak i zakłady, mają taki kształt, jest jego wielką zasługą. W czasach niemożliwych, jeśli chodzi o inwestycję, doprowadził do budowy instalacji alkoholi OXO, czyli drugiej nogi biznesowej zakładów. Wówczas była to najnowocześniejsza technologia na świecie. Dyrektor Chmielewski był wizjonerem, a zarazem bardzo skromnym człowiekiem (...) W ostatnich dziesięcioleciach nie ma drugiej osoby, która bardziej przyczyniłaby się do rozwoju miasta - mówił radny Rusak.

Z drugiej strony jednak figurę Konstantego Chmielewskiego odbrązawiał radny Adam Sadłowski.



- Nie umniejszam zasług panu Chmielewskiemu, ale przypominam, że był człowiekiem partyjnym - stwierdził Sadłowski.

- Bez względu na to, czy był w partii, spowodował, że my, mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla, do dziś korzystamy z jego zrealizowanych wizji - oponowała prezydent Sabina Nowosielska.

17 radnych zagłosowało za przyjęciem uchwały, 5 się wstrzymało: Agnieszka Iłowska, Ryszard Masalski, Grzegorz Mateja, Adam Sadłowski i Elżbieta Setnicka.

Za nadanie rondu imienia Konstantego Chmielewskiego radnym podziękował Bogusław Rogowski, który przypomniał także, że decyzja zbiega się z 16. rocznicą śmierci dyrektora przypadającą 3 lutego. Uchwała zacznie obowiązywać 14 dni od ogłoszenia jej w Dzienniku Urzędowym Województwa Opolskiego.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Kosyl 07.02.2018 17:26
Są niestety radni, którzy między lewym a prawym uchem mają przestrzeń wypełnioną pustką!

po po 02.02.2018 18:57
Doktor Opolski winien być uhonorowany. Była ku temu niejedna okazja: Jego imieniem można było nazwać ulicę Armii Czerwonej, przy której jest szpital, w którym pracował; można też było Jego imię nadać temuż szpitalowi (a był to szpital im. Róży Luksemburg). Trzeba było tylko chcieć a nie stawać w poprzek, przecież Konstanty Justat Chmielewski zasłużył się niepomiernie dla naszego miasta.

Ula 02.02.2018 12:21
Nareszcie. Brawo dla tych radnych, którzy poparli ten projekt.

żenujący spektakl 01.02.2018 14:14
Buhaha, ha ha ha ha ha panie że tak powiem, Sadłowski. Proszę pojechać do Sejmu i tam swoim kolegom partyjnym typu Piotrowicz powiedzieć: należał pan do partii. Potem przejechać się do siedziby Orlenu i jak już pana przyjmą, to również wykrztusić to z siebie: panie Jasiński pan był w partii. Co do cholery z tobą człowieku? To że ktoś był w partii to nie był człowiekiem. Mogę ci pokazać dziesiątki niepartyjnych osób obślizgłych jak tygodniowa makrela. Pan też nie był w partii.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ