Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 września 2024 13:27
Reklama
Reklama

Problem z budową ścieżki rowerowej na zlikwidowanej linii kolejowej z Koźla do Baborowa

Trasa rowerowa o długości ponad 15 kilometrów przebiegająca na zlikwidowanej linii kolejowej z Koźla do Baborowa będzie jedną z głównych atrakcji turystycznych naszego powiatu. Zadanie ma być realizowane przez gminy Reńska Wieś, Cisek i Polska Cerekiew przy współudziale środków unijnych. Pierwszy przetarg na najdłuższy odcinek drogi został rozstrzygnięty z wynikiem negatywnym. Firmy, które zgłosiły się do postępowania złożyły oferty znacznie przekraczające wysokość środków zarezerwowanych na ten cel w budżecie Reńskiej Wsi.

Pomysł utworzenia ścieżki rowerowej na linii kolejowej Koźle – Baborów narodził się kilka lat temu. Wskutek powodzi z 1997 roku trasa została zniszczona i w kolejnych latach PKP zdecydowało o jej likwidacji.

W ubiegłym roku samorządom udało porozumieć się w sprawie realizacji inwestycji na terenie powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego. Gminy Reńska Wieś, Cisek i Polska Cerekiew wystąpiły w ramach subregionu o dofinansowanie do inwestycji, której koszt oszacowano na blisko pięć milionów złotych. Urząd marszałkowski pozytywnie rozpatrzył wniosek, przekazując na ten cel dofinansowanie w kwocie 3,8 miliona złotych.

Jako pierwsza za budowę "swojego" odcinka ścieżki zabrała się gmina Reńska Wieś. Do przetargu na budowę ścieżki zgłosiło się osiem firm, których oferty opiewały na kwoty od niespełna 5 aż do blisko 9 milionów złotych. Jako że samorząd zamierzał przeznaczyć na ten cel nieco ponad 2,7 miliona złotych postępowanie unieważniono. Co dalej z inwestycją?

- Wszystkie złożone oferty znacząco przekraczały środki zarezerwowane na zadanie. Myślę, że problemem może być formuła przetargu (zaprojektuj i wybuduj - red.). Zwróciliśmy się do marszałka o zgodę na samodzielne opracowanie dokumentacji i zlecenie firmie tylko prac budowlanych. Sądzę, że takie rozwiązanie mogłoby znacząco wpłynąć na obniżenie ceny - mówi wójt Reńskiej Wsi Marian Wojciechowski.

Ścieżka na całej swojej długości wykonana zostanie z nawierzchni asfaltowej, co ma zapewnić komfortowe warunki rowerzystom, pieszym i rolkarzom. Wraz z traktem powstaną elementy małej infrastruktury, m.in. wiaty i ławeczki. Ścieżka na niektórych odcinkach będzie oświetlona, przy skrzyżowaniach przecinających trasę powstanie też oznakowanie.

 

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
wkoorw 28.01.2018 08:46
Brudksela???? Żałosne skojarzenie.

Łukasz KdoK 27.01.2018 14:26
Alinko, z tego co się orientuję kojarząc temat z innych starszych artykułów (niestety nie mogę podać Ci źródła ponieważ nie pamiętam gdzie to czytałem) 'strony zainteresowane' muszą tą ścieżkę zrobić w całości i nie ma możliwości rozbicia tego projektu na części.. Bru(d)ksela w tym przypadku daje pieniążki, a więc dyktuje warunki, wiadomo. Pozdrawiam

Alina 27.01.2018 08:05
Trzeba było wybrać ofertę najtańszą i wybudować na razie połowę długości. Resztę za jakiś czas.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ