Zaksa Kędzierzyn-Koźle doznała pierwszej porażki w sezonie PlusLigi. Mistrzowie Polski na własnym parkiecie przegrali z ekipą Asseco Resovii Rzeszów 1:3.
Spotkanie rozpoczęło się po myśli mistrzów Polski, którzy już po kilku minutach prowadzili 8:3 i wydawało się, że nie będą mieli najmniejszego problemu z wygraniem inauguracyjnej partii. Goście z Rzeszowa za sprawą świetnej gry blokiem zdołali jednak doprowadzić do wyrównania. W decydującym fragmencie seta górą byli jednak kędzierzynianie, którzy bezlitośnie wykorzystali błędy rywali i wygrali do 21.
Druga odsłona była bardzo zacięta. Obie ekipy przez większą część gry nie potrafiły wywalczyć przewagi i kibice obserwowali bardzo ciekawe widowisko. Przy stanie 16:16 gracze Resovii wygrali trzy kolejne wymiany, co wyraźnie napędziło gości. Zaksa nie potrafiła odrobić strat i przegrała do 22.
W kolejnej partii kibice zgromadzeni w hali Azoty oglądali prawdziwą siatkarską bitwę. Po kiepskim początku drużyna Andrei Gardiniego zdołała poprawić swoją grę i w końcówce miała nawet dwa oczka przewagi. Rzeszowianie zdołali odwrócić losy tej partii i po kontrze i ataku Jarosza mieli dwie piłki setowe (22:24). Zaksa broniła się, ale czwartą szansę wykorzystał Śliwka i goście niespodziewanie objęli prowadzenie w meczu.
Ekipa z Podkarpacia kontynuowała dobrą grę w kolejnej partii. Po kilku minutach goście mieli już trzy oczka przewagi nad naszą drużyną i zapachniało sensacją. Mistrzowie Polski wyrównali po punktowym bloku Wiśniewskiego (18:18). Kibice kolejny raz oglądali emocjonującą końcówkę. W niej górą byli jednak rzeszowiacy, którzy wykorzystali słabszą dyspozycję naszego zespołu i wygrali do 22. Dla Zaksy była to pierwsza porażka w obecnym sezonie ligi. Kędzierzynianie pozostają zdecydowanym liderem rozgrywek. Za tydzień nasz zespół powalczy we Wrocławiu o obronę Pucharu Polski.
Zaksa Kędzierzyn-Koźle - Asseco Resovia Rzeszów 1:3 (25:21, 22:25, 25:27, 22:25).
Koniec pięknej serii Zaksy. Mistrzowie Polski przegrali na własnym parkiecie z Resovią Rzeszów
- KK24
- 21.01.2018 21:09
Napisz komentarz
Komentarze