Malowidło przedstawiające papieża Jana Pawła II przy alei jego imienia w Kędzierzynie-Koźlu zostało zniszczone kolejny raz. Gdyby nie te dziewczyny, setki mieszkańców idące w orszaku Trzech Króli czekałby przykry widok.
Malowidło znajduje się na murze szpitala. Powstało jako część większej pracy przed Światowymi Dniami Młodzieży w 2016 roku. Do Kędzierzyna-Koźla przyjechało wtedy kilkuset młodych ludzi z różnych zakątków globu.
Po raz pierwszy wandale zostawili ślad na wizerunku we wrześniu zeszłego roku - papieżowi domalowano wąsy. Malowidło zostało odnowione, ale niestety w grudniu ktoś znów je zniszczył, tym razem posuwając się dużo dalej. Papieżowi domalowano czapkę Mikołaja, brodę i wąsy. Gdyby nie dwie dziewczyny z Kędzierzyna-Koźla, "dzieło" wandali musiałby oglądać setki wiernych, którzy w sobotę przeszli aleją Jana Pawła II w orszaku Trzech Króli.
Za pierwszym, jak i za drugim razem, malunek odnowiły Magda Oczkowska i Ewa Piotrowska.
"Pilnujemy i renowujemy za każdym razem nasz mur Światowych Dni Młodzieży. Jan Paweł II został już dwa razy zdewastowany, ale dla nas nic nie jest nie do przejścia" - piszą.
Reklama
Dziewczyny kontra wandale. Wizerunek papieża zniszczony po raz drugi
- Redakcja
- 08.01.2018 08:25
Napisz komentarz
Komentarze