Śliska nawierzchnia w połączeniu z brakiem ostrożności były przyczyną serii zdarzeń drogowych, do których doszło dziś na ulicach Kędzierzyna-Koźla oraz okolicznych miejscowości.
Po godzinie 6.30 doszło do kolizji w Większycach. Kierująca samochodem osobowym kobieta straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w ogrodzenie jednego z domów. Na miejscu pracowały trzy zastępy straży pożarnej i policja.
W Koźlu na ulicy Chrobrego 64-letni kierowca toyoty w wyniku niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze stracił panowanie i uderzył w latarnię. Poszkodowany został zabrany do szpitala.
Przed godziną 7 doszło do zderzenia dwóch osobówek na skrzyżowaniu ulicy Gliwickiej z ulicą Piotra Skargi. 58-letni kierowca, jadąc samochodem osobowym od ulicy Piotra Skargi, nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo jadącemu pojazdowi. Sprawca kolizji został ukarany mandatem karnym.
W Kobylicach kierowca volkswagena polo na śliskiej nawierzchni stracił panowanie nad autem, wpadł w poślizg i uderzył tyłem samochodu w drzewo.
Śliska nawierzchnia zgubiła też kierowcę bmw, który na ulicy 24 kwietnia wypadł z drogi i wjechał w ogrodzenie cmentarza. Choć zdarzenie wyglądało groźnie, to mężczyzna wyszedł z niego bez szwanku.
Reklama
Kolizja goniła kolizję. Niebezpieczny poranek na drogach w mieście i powiecie
- 02.01.2018 10:55
Napisz komentarz
Komentarze