Wojewoda wziął na celownik kolejną ulicę. „To ocena specjalistów z IPN”

Wojewoda opolski Adrian Czubak ma zastrzeżenia do kolejnej nazwy ulicy w Kędzierzynie-Koźlu. Tym razem na celowniku znalazła się ulica 8 Marca.

O konieczności zmian nazw ulic w całej Polsce zadecydowała wprowadzona w ubiegłym roku ustawa o zakazie propagowania komunizmu oraz innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej.

W Kędzierzynie-Koźlu rada miasta kilkukrotnie pochylała się nad tym problemem, całkowicie zmieniając nazwy patronów (miało to miejsce m.in. w przypadku ulicy Józefa Wieczorka, którą przemianowano na Augustyna Kośnego) bądź nadając im nowe znaczenie (tak było w przypadku ulicy Pionierów, która teraz upamiętnia powojennych osadników przybyłych do naszego miasta).

Tym razem wojewoda zaskoczył jednak swoimi działaniami. Pod lupę wzięto bowiem ulicę… 8 Marca. Jak tłumaczy wojewoda opolski Adrian Czubak, to Instytut Pamięci Narodowej decyduje o tym, które nazwy są na cenzurowanym. Urząd jest w tym przypadku jedynie wykonawcą woli historyków.

- Instytut Pamięci Narodowej cały czas pracuje nad listą nazw ulic, które powinny być zmienione. To specjaliści z IPN oceniają konkretne osoby czy wydarzenia. My jesteśmy w stałym kontakcie z samorządami gminnymi, które muszą przygotowywać się do zmian – tłumaczy Adrian Czubak, dodając, że nie otrzymał jeszcze szczegółowego uzasadnienia od IPN.

Co na to urząd miasta? Jak tłumaczy Jarosław Jurkowski, do magistratu nie wpłynęło jeszcze oficjalnie żadne pismo w sprawie ulicy 8 Marca. Aktualnie toczy się postępowanie w sprawie trzech innych ulic.

- 21 listopada otrzymaliśmy stanowisko dyrektora Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa Instytutu Pamięci Narodowej, zawierające opinię w przedmiocie konieczności zmiany nazw ulic Leona Kruczkowskiego, Wincentego Pstrowskiego, Przodowników Pracy oraz 9 Maja, odmienną od opinii wydanych uprzednio przez dyrektora Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu - przekazał.